Bruno Fernandes śledzi poczynania trzech piłkarzy Ekstraklasy. „Widziałem kilka meczów”
Bruno Fernandes, od stycznia 2020 roku grający w Manchesterze United, w rozmowie z platformą Viaplay przyznał, że obserwuje poczynania trzech swoich rodaków grających w Ekstraklasie. 27-latek zdradził również, że oglądał kilka meczów naszej Ekstraklasy.
Pedro Rebocho, Fabio Sturgeon i Yuri Ribeiro – to niektórzy Portugalczycy, grający w Ekstraklasie. Pierwszy jest zawodnikiem Lecha Poznań, drugi w Rakowie Częstochowa, a trzeci w Legii Warszawa. Każdy gra w innym zespole, ale łączy ich jedno – wszyscy w przeszłości grali w młodzieżowych reprezentacjach Portugalii, gdzie ich kolegą z kadry był aktualny gwiazdor Manchesteru United, Bruno Fernandes.
Mimo tego, że drogi całej czwórki przez lata się rozeszły, Rebocho, Sturgeon, Ribeiro i Fernandes wciąż pozostają kolegami. Na tyle dobrymi, że ostatni z nich śledzi poczynania trzech pierwszych w Ekstraklasie. I śledzi nie oznacza tu tylko tego, że obserwuje ich na Instagramie. Jak się okazuje, czasami ogląda ich mecze, o czym opowiedział w rozmowie z platformą Viaplay.
Grałem z nimi w reprezentacji U21, chyba z całą trójką. Tak, śledzę ich. Widziałem kilka meczów – przyznał Fernandes. – Nie było ich dużo, bo często nasze mecze są o tej samej godzinie. O podobnej porze są też mecze w lidze portugalskiej, dlatego nie mogę oglądać wszystkiego.
Fernandes pokusił się także o charakterystykę zawodników Lecha, Rakowa i Legii. Grałem z nimi. To dwóch dobrych pocznych obrońców. Fabio jest skrzydłowym. Wielokrotnie grałem przeciwko niemu w Portugalii. Znam ich bardzo dobrze. Nie mogę powiedzieć, że jesteśmy wielkimi przyjaciółmi, ale tak, jesteśmy przyjaciółmi. Cieszę się, że dobrze sobie radzą – powiedział 27-latek.