Już w najbliższą sobotę Lech Poznań podejmie na własnym boisku Raków Częstochowa w meczu o Superpuchar Polski. „Kolejorz” chciał rozegrać to spotkanie w innym terminie, jednak PZPN nie wyraził zgody na jego przesunięcie. Wszystko wskazuje na to, że mistrzowie Ekstraklasy wystawią rezerwowy skład.
Lech Poznań rozpoczyna zmagania w europejskich pucharach już we wtorek o godzinie 20:00. Mistrzowie Polski na swoim stadionie zmierzą się z Karabachem Agdam. Rewanż zaplanowany jest równo tydzień później.
Po drodze podopieczni Johna van den Broma stoczą bój o krajowy Superpuchar. Spotkanie o pierwsze trofeum w tym sezonie odbędzie się w najbliższą sobotę. Rywalem „Kolejorza” będzie Raków Częstochowa.
Przedstawiciele Lecha Poznań udali się do Polskiego Związku Piłki Nożnej z prośbą przełożenia meczu o Superpuchar Polski. Swoje zapytanie umotywowali zbliżającym się rewanżem w eliminacjach Ligi Mistrzów. Odpowiedź PZPN-u okazała się negatywna.
– Staraliśmy się o przełożenie Superpucharu, lecz związek nie wyraził na to zgody. Widocznie nie nadajemy na tej samej częstotliwości – powiedział trener Lecha, John van den Brom.
Według informacji przekazanych przez Kacpra Tomczyka z TVP Sport, poznaniacy wystąpią w sobotnim meczu z Rakowem Częstochowa w mocno eksperymentalnym zestawieniu. Kluczowi piłkarze odpoczną przed spotkaniem w Baku, natomiast do boju zostaną posłani rezerwowi.