Michniewicz opisał reakcję Sloniny na koszulkę reprezentacji Polski. „Aż mu włosy stanęły dęba”
Czesław Michniewicz przebywa aktualnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie ogląda mecze reprezentantów Polski oraz spotyka się z nimi na rozmowy. Jedną z wyróżnionych postaci został bramkarz Chicago Fire, Gabriel Slonina. Młody golkiper otrzymał koszulkę kadry z numerem „1”. Selekcjoner wyjawił, jak 17-latek zareagował na ten podarunek.
Podróż Michniewicza po USA rozpoczęła się w Wielki Piątek. Selekcjoner musiał opuścić kraj przed świętami, aby zdążyć na spotkanie, w którym udział brało dwóch Biało-Czerwonych – Adam Buksa oraz Karol Świderski. Selekcjoner trafił dobrze, ponieważ napastnik New England Revolution zakończył mecz z golem na koncie.
Michniewicz znalazł również czas na rozmowę z zawodnikiem, który w przyszłości może stanowić o sile naszej kadry. Takim graczem jest Gabriel Slonina, występujący aktualnie w Chicago Fire. 17-latek otrzymał od selekcjonera koszulkę reprezentacji Polski z nadrukowanym numerem „1”. Trener zdradził, jak młody golkiper zareagował na ten podarunek.
– Pamiętam, że w momencie, kiedy dawaliśmy mu tę koszulkę, to pokazywał ręce i mówił tą swoją amerykańską polszczyzną, że „aż mu ciarki przechodzą, że aż mu włosy stanęły dęba”. Także bardzo sympatyczny, wzruszający moment dla niego – powiedział Michniewicz na kanale „Łączy nas piłka”.
– Jest duża szansa, że obejrzymy go na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji, przed meczami teraz czerwcowymi. Ostateczną decyzję musi on podjąć, bo reguły są jasne, musi zagrać określoną liczbę minut w meczach o punkty, aby było określony, że może grać tylko dla reprezentacji Polski – dodał.
– On mi powiedział jasno – trenerze, jeśli będzie zgrupowanie reprezentacji, jeśli trener uzna, że chce mnie zobaczyć, ja przyjadę na zgrupowanie reprezentacji Polski – zdradził selekcjoner.