Wielki powrót do Ekstraklasy już w przyszłym sezonie? Brzęczek kandydatem do objęcia klubu
Na ten moment nie wiadomo jak potoczą się losy Marka Papszuna. Trener Rakowa Częstochowa ma zaledwie pół roku kontraktu ze swoim aktualnym klubem. Wśród kandydatów do zastąpienia 47-latka znalazł się Jerzy Brzęczek.
Od kilku tygodni w mediach przewijały się plotki na temat potencjalnego ruchu na rynku trenerskim w Polsce. Spekulacje rozgrzał Dariusz Mioduski, który wprost zakomunikował, że chciałby zatrudnić Marka Papszuna. Z ekipą „Wojskowych” niedawno pożegnał się Czesław Michniewicz.
Tak. Mogę potwierdzić, że chcemy się porozumieć ze szkoleniowcem i jego sztabem. Jeśli nie będzie możliwe zatrudnienie go zimą, to jesteśmy gotowi poczekać do końca sezonu. Uważam, że Marek Papszun przy odpowiednich warunkach do pracy, które w Legii są, jest obecnie najlepszym kandydatem by rozwinąć nasz zespół w najbliższych latach.
Powiedział właściciel Legii w rozmowie z klubowym portalem.
Mówi się, że Legia będzie kusić Papszuna m.in. gigantyczną pensją, która może wynieść nawet 250 tysięcy złotych miesięcznie. Dodatkowo trener Rakowa pracowałby w stolicy z wybranym przez siebie sztabem szkoleniowym oraz miałby otrzymać pełną władzę w kwestii transferów.
W Częstochowie zdają sobie sprawę, że utrzymanie aktualnego menadżera będzie bardzo trudne i chcąc nie chcąc rozglądają się za jego następcą. Dotychczas głównym kandydatem na to stanowisko był Aleksiej Szpilewski.
W piątek jednak Przegląd Sportowy podzielił się ze światem sensacyjnymi doniesieniami. Według informacji wcześniej wymienionego źródła do Rakowa wrócić może Jerzy Brzęczek. Były selekcjoner reprezentacji Polski pracował już z Czerwono-Niebieskimi w latach 2010-2014.