Eden Hazard wrócił do kadry Realu Madryt na spotkanie z FC Barceloną, ale nie podniósł się nawet z ławki rezerwowych. Carlo Ancelotti wypowiedział się na ten temat w bardzo szczery sposób. Trener „Królewskich” stwierdził, że piłkarz musi zasłużyć na swoją szansę.
Hazarda można śmiało nazwać jednym z największych niewypałów transferowych w historii Realu Madryt. Do stolicy Hiszpanii przychodził za 115 milionów euro jako gwiazda Premier League, ale jak dotąd nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Skrzydłowy w obecnej kampanii ligowej zaledwie cztery razy wybiegał na boisko w wyjściowej jedenastce.
Carlo Ancelotti zapytany o sytuacje Hazarda, stwierdził, że piłkarz musi cierpliwie czekać na swoją na swoją szansę, ponieważ szkoleniowiec bardziej ceni innych piłkarzy.
– On może grać zarówno jako skrzydłowy w ustawieniu 1-4-4-3, jak i jeden z napastników lub cofnięty napastnik w ustawieniu 1-4-4-2. Trenuje i jest gotowy, by grać. Problemem Edena Hazarda jestem ja. Trener woli innych piłkarzy, ale to normalne w takim klubie jak Real Madryt – zaznaczył włoski szkoleniowiec.
– Ważne jest to, aby posiadał on motywację do pracy i występów, a tak jest w jego przypadku. Czas Edena nadejdzie. Musi jedynie być cierpliwy – oznajmił.
– Ma absolutnie wszystko, co musi posiadać gracz Realu Madryt. Jakość, motywacja… Jestem przekonany, że w tym sezonie zaprezentuje swoją najlepszą wersję i otrzyma więcej minut niż w tej chwili – zakończył.