Brytyjscy dziennikarze donoszą, że reprezentacja Polski postara się podjąć rozmowy w sprawie powołania dla Matty’ego Casha – obrońcy Aston Villi. Zawodnik był już rozpatrywany w kontekście naszej kadry, ponieważ jego matka jest Polką.
Już dwa lata temu Cash miał być analizowany przez sztab trenerski Jerzego Brzęczka. Jednak wtedy Maciej Sawicki – sekretarz Polskiego Związku Piłki Nożnej nie pozwolił, aby zawodnik bez paszportu Rzeczypospolitej i niemówiący w naszym języku otrzymał powołanie.
Obrońca wciąż nie dostał powołania do reprezentacji Anglii, co powoduje, że rośnie u niego frustracja i może zakiełkowała myśl o zmianie kraju, którego barwy będzie reprezentował. Jeśli nie będzie grał dla „Lwów Albionu”, to najbliżej mu właśnie do Polski, ponieważ jego matka pochodzi z kraju nad Wisły.
„Moja mama jest w połowie Polką i biegle posługuje się dwoma językami. Ludzie z PZPN kontaktowali się ze mną w sprawie gry i na pewno rozważę tę propozycję” – powiedział w zeszłym roku Matty Cash.
Tom Collomosse – dziennikarz „Daily Mail” donosi, że PZPN postara się doprowadzić do powołania Casha do naszej reprezentacji. Obrońca byłby znacznym wzmocnieniem dla naszej linii defensywy, która za kadencji Paulo Sousy bardzo mocno szwankuje. Szczególnie że zawodnik Aston Villi mógłby występować na prawym wahadle, gdzie jak na razie musi grać Kamil Jóźwiak, czyli nominalny skrzydłowy.
Cash został sprowadzony do Aston Villi we wrześniu 2020 roku. Od tego czasu jest podstawowym zawodnikiem zespołu z Birmingham. Rozegrał już w ich barwach 32 spotkania, w których zanotował dwie asysty.