Według doniesień portalu „AS” Real znów chce wrócić do czasów galaktycznych transferów. „Królewscy” pragną sprowadzić aż cztery gwiazdy.
Latem na Santiago Bernabeu trafili David Alaba oraz Eduardo Camavinga. Jednak nie było to wymarzone okienko fanów Realu. Klub nie dość że nie sprowadził Kyliana Mbappe, to jeszcze pozbył się między innymi Sergio Ramosa czy Raphaela Varane’a.
Włodarze „Królewskich” mają jednak długoterminowy plan, jak przywrócić drużynie dawny blask. Wciąż numerem jeden na liście życzeń jest wspomniany wyżej Mbappe. Kontrakt Francuza wygasa wraz z końcem czerwca, co powoduje, że najprawdopodobniej latem za darmo trafi do stolicy Hiszpanii.
Kolejnym piłkarzem, o którego Real stoczy walkę będzie Erling Haaland. Jednak przekonanie Norwega do takiego transferu będzie niezwykle trudne ze względu na ogromną konkurencję. Jeśli się to nie uda, to „Królewscy” postarają się po raz kolejny sprowadzić Roberta Lewandowskiego.
Listę zamyka Paul Pogba, który tego lata był blisko transferu do PSG. Jednak Manchester United zablokował ten ruch i będzie się starał podpisać z Francuzem nowy kontrakt. Mają na to tylko rok, ponieważ umowa pomocnika wygasa pod koniec czerwca.