Przedostatni mecz Euro 2020. W środowy wieczór poznamy drugiego finalistę turnieju. Na stadionie Wembley zagrają Anglicy, dla których będzie okazja do wywalczenia awansu do pierwszego finału na dużym turnieju od 1966 roku, kiedy to wygrali na MŚ organizowanych we własnym kraju. Naprzeciwko nich staną Duńczycy, którzy są rewelacją turnieju, pomimo przegrania dwóch pierwszych spotkań w fazie grupowej.
Anglicy idą jak burza przez turniej. Dość powiedzieć, że zawodnicy Garetha Southgate’a jeszcze nie stracili bramki podczas całego Euro. Bilans na poziomie 8-0 po pięciu rozegranych spotkaniach musi robić wrażenie, chociaż nie może uśpić czujności piłkarzy. Wyspiarze jeszcze przed rozpoczęciem zmagań w fazie grupowej byli w dobrej formie. W tym roku rozegrali już jedenaście spotkań, z czego tylko jedno zremisowali i było to spotkanie ze Szkotami w grupie, a dodatkowo stracili tylko jedną bramkę w meczu z reprezentacją Polski, kiedy to Jakub Moder pokonał w kwalifikacjach do mistrzostw świata Nicka Pope’a.
Z drugiej strony Duńczycy są bardzo nieprzyjemnym rywalem dla „Synów Albionu”. Jesienią 2020 roku obydwie ekipy mierzyły się ze sobą w ramach Ligi Narodów. W pierwszym meczu w Skandynawii padł bezbramkowy remis, a w rewanżu na Wembley wygrali zawodnicy Kaspera Hjulmanda 1:0, gdzie Anglicy kończyli mecz w „9”. Trzeba mieć też na uwadze, że Duńczycy rośli coraz bardziej z każdym kolejnym spotkaniem. Widać po nich, że sytuacja z Christianem Eriksenem scementowała ich jako zespół i chociaż niektórym piłkarzom może brakować umiejętności, to jednak pokazują, że charakterem oraz wspólną pracą mogą dokonać wiele. Bo chyba mało kto po meczu drugiej kolejki fazy grupowej przypuszczał, że znajdą się w gronie czterech najlepszych zespołów Starego Kontynentu
Trwający turniej jest bardzo dobry pod kątem strzeleckim w wykonaniu Harrego Kane’a oraz Raheema Sterlinga. Obaj zawodnicy mają po trzy trafienia na swoim koncie, mimo że w przypadku snajpera Tottenhamu niewiele na to wskazywało jeszcze podczas fazy grupowej. Forma przyszła dopiero meczu 1/8 finału, gdzie najpierw pokonał Manuela Neuera, a w ćwierćfinale dwukrotnie wpisał się na listę strzelców z Ukrainą.
W kadrze Danii znajdzie się kilku zawodników, którzy na co dzień grają w Premier League i znają sposób w jaki prezentują się na boisku zarówno Sterling, jak i Kane. Co więcej Pierre Hojbjerg jest klubowym kolegą tego drugiego i bardzo dobrze znają się obaj zawodnicy. Andreas Christensen, który na co dzień gra w Chelsea, przyznał, że jego drużyna wie jak powstrzymać Kane’a. „Każdy zawodnik ma swoje nawyki i przyzwyczajenia i musimy to wykorzystać. Dobrze kontroluje piłkę i jest jednym z najlepszych snajperów na świecie. Ja głównie bazuję na instynkcie, a on jest bardzo dobrze zbudowany, więc ciężko złapać go w bliskim kontakcie. Wiemy, co potrafi zrobić i każdy z nas ma pewien plan jak go zatrzymać”. Czy faktycznie uda się go powstrzymać?
JAK ODEBRAĆ FREEBET
- Jeżeli jesteś nowym klientem TOTALbet, możesz zarejestrować się używając TEGO linku
- Podczas rejestracji wpisz kod: KROTKAPILKA
- Po dokonaniu pierwszej wpłaty możesz otrzymać bonus 100% do 5000 zł.
Kursy zawarte w tekście pochodzą z bukmachera TOTALbet. Bukmacher ten posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów RP. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest zabroniony. Hazard związany jest z ryzykiem. Gra w zakładach bukmacherskich jest dozwolona od 18. roku życia. Wszelkie reklamy gier hazardowych, a także informacje o kursach, są skierowane do osób pełnoletnich i mają charakter informacyjny. Nie mają one na celu nakłaniania do gry.