Krzysztof Piątek zdradził, przez kogo odszedł z Milanu. „Jakby to powiedzieć”
W rozmowie z dziennikarzami kanału „Prawda Futbolu” Krzysztof Piątek zdradził, dlaczego, a właściwie przez kogo odszedł z Milanu. Polak zdradził, że musiał zdecydować się na zmianę zespołu, ponieważ nie miał szans na regularną grę w Rossonerich.
30 stycznia bieżącego roku minął rok, odkąd Krzysztof Piątek opuścił AC Milan. Polak po transferze do Rossonerich (trafił do nich z Genoi) imponował formą. Później coś się jednak w jego grze zacięło – 25-latek zatracił skuteczność. I zatracił ją na tyle, że Milan musiał sprowadzić nowego napastnika.
Krzysztof Piątek zdradził, przez kogo odszedł z Milanu. „Jakby to powiedzieć”
Milan w drugiej połowie 2019 roku znajdował się w kryzysie. Potrzebował więc skutecznego snajper, a Piątek nie gwarantował wówczas dużej liczby goli. Dlatego władze klubu z Mediolanu zdecydowały się podpisać kontrakt ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Szwed wrócił do Włoch po okresie gry w Stanach Zjednoczonych, a jego transfer okazał się strzałem w dziesiątkę.
Piątek w rywalizacji z Ibrahimoviciem był skazany na porażkę. Ostatecznie zdecydował się więc na odejście do Herthy Berlin. Po roku od przeprowadzki z Włoch do Niemiec reprezentant Polski przyznał, że Ibrahimović faktycznie był jednym z głównych powodów jego odejścia.
„Jakby to powiedzieć – przede wszystkim przyszedł Ibra. A ja chciałem grać i dobrze przygotować się do Euro […] Jak Ibra gra, to schodzi tylko, jak ma jakieś urazy. I tak to wyglądało”