Ze względu na niekorzystną sytuację finansową władze FC Barcelony muszą badać rynek piłkarzy, których kontrakty wygasają w ciągu najbliższego roku. Zdaniem „Mundo Deportivo” lider LaLiga mocno zabiega o usługi Daniego Olmo.
W najbliższym czasie FC Barcelona będzie musiała radzić sobie z wielkimi restrykcjami finansowymi. Javier Tebas, prezes ligi hiszpańskiej, zapowiedział, że jeśli klub nie sprzeda swoich graczy lub nie obniży ich pensji, wówczas nie będzie będzie mógł przeprowadzić latem żadnych transferów. Z tego względu „Duma Katalonii” bada opcje bezgotówkowe.
Według informacji przekazanych przez „Mundo Deportivo” na radar „Blaugrany” wpadł Dani Olmo. Zawodnik przez wiele lat występował w młodzieżowych drużynach FC Barcelony, jednak nigdy nie miał okazji, aby zadebiutować w seniorskiej kadrze. Już wkrótce może się to zmienić.
Jak twierdzi wymienione wcześniej źródło, klub z Camp Nou kontaktował się już z otoczeniem pomocnika. Do rozmowy pomiędzy sztabem szkoleniowym lidera LaLiga, z Xavim na czele, oraz najbliższymi Olmo miało dojść podczas mistrzostw świata w Katarze. Wówczas trener FC Barcelony prosił, aby Hiszpan nie przedłużał wygasającego w przyszłym roku kontraktu z RB Lipsk.
Jeśli do tego ruchu faktycznie dojdzie, wówczas FC Barcelona oszczędzi wielkie pieniądze. Portal Transfermarkt wycenia 24-latka na bagatela 40 milionów euro. Innym graczem środkowej linii, który znajduje się na liście życzeń Katalończyków jest Ilkay Guendogan. Niemiec mógłby zasilić szeregi „Barcy” już latem.