Klub Skorży zapłaci duże pieniądze za napastnika. Były król strzelców Eredivisie będzie grał dla Polaka
Maciej Skorża już wkrótce rozpocznie pracę z drużyną Urawa Red Diamonds. Jak poinformował Fabrizio Romano, japoński klub jest bliski przeprowadzenia jednego z największych transferów w swojej historii. Do ekipy z Saitama Stadium 2002 dołączyć ma bowiem były król strzelców Eredivisie, Georgios Giakoumakis.
Po zakończeniu udanego sezonu 2021/2022 Maciej Skorża niespodziewanie rozstał się z Lechem Poznań. Doświadczony trener swoją decyzję umotywował problemami rodzinnymi. Przez kolejne kilka miesięcy menadżer pozostawał na bezrobociu.
Na początku listopada ubiegłego roku 51-latek został ogłoszony szkoleniowcem japońskiego Urawa Red Diamonds. Kilka dni temu natomiast „Czerwoni” oficjalnie zaprezentowali Polaka w nowej roli. Angaż w ekipie z J1 League będzie trzecią zagraniczną przygodą Skorży. Wcześniej 4-krotny mistrz Ekstraklasy trenował drużyny Ettifaq FC oraz młodzieżówkę Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Kolejny sezon ligi japońskiej wystartuje dokładnie za miesiąc. W poprzedniej odsłonie rozgrywek zespół Urawa Red Diamonds zajął dziewiątą pozycję. Drużynie tej lepiej poszło natomiast w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, bowiem na przełomie kwietnia i maja wystąpi ona w finale kontynentalnego turnieju.
Już niebawem klub Skorży może przeprowadzić jeden z największych transferów w swojej historii. Jak poinformował Fabrizio Romano Georgios Giakoumakis rozmawia z Urawa Red Diamonds na temat warunków kontraktu. Japończycy mają zapłacić za greckiego napastnika cztery miliony euro, co czyniłoby go drugim najdroższym nabytkiem ekipy z Saitamy.
28-latek jest autorem jednej z najdziwniejszych karier w ostatnich sezonach. Podczas kampanii ligowej 2019/2020 Giakoumakis na kilka miesięcy trafił do Górnika Zabrze i nie zrobił furory na ekstraklasowych boiskach. Kilka miesięcy później, już w barwach VVV-Venlo, rozpoczął marsz po koronę króla strzelców Eredivisie.