Grzegorz Krychowiak nie musi martwić się o przyszłość. „Ma bardzo poważną ofertę na stole”
Inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę zbiera swoje żniwa w świecie sportu. Wielu zagranicznych piłkarzy odejdzie z tamtejszej ligi. Jednym z nich będzie Grzegorz Krychowiak, który podjął już ostateczną decyzję o rozwiązaniu kontraktu.
W związku z licznymi sankcjami nałożonymi na Rosję kurs rubla zaczął zdecydowanie spadać. Ten czynnik może nakłonić zawodników Priemjer-Ligi do rozwiązywania swoich kontraktów. Liczni piłkarze mają zamiar opuścić kraj agresora również ze względów moralnych.
Jednym z nich jest kapitan FK Krasnodar, Grzegorz Krychowiak. Polak zwrócił się do władz klubu o zakończenie współpracy. Co więcej, 32-latek zwołał zebranie wśród zagranicznych graczy „Byków” i namawiał ich do takiego samego postępowania.
Ostatecznie Krasnodar wydał komunikat, w którym poinformował o zawieszeniu umów wszystkich obcokrajowców. Wszystkich z wyjątkiem Grzegorza Krychowiaka. Okazało się, że jedynie reprezentant Polski zażądał rozwiązania swojego kontraktu w trybie natychmiastowym. Sprawa powinna wyjaśnić się do końca tygodnia.
Rzecznik prasowy PZPN-u, Jakub Kwiatkowski, zdradził w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem, że Krychowiak od razu po wyjeździe z Rosji na spokojnie znajdzie nowego pracodawcę.
– On ma jedną bardzo poważną ofertę na stole. Gdyby się zdecydował i dogadał z Krasnodarem w sprawie rozstania, to praktycznie z miejsca mógłby podpisać umowę z tym nowym klubem – powiedział Kwiatkowski.
– Jego agent rozmawia z Krasnodarem, by ta umowa została rozwiązana. Wszyscy czekają na to, co zrobi FIFA. Okienka transferowe w najważniejszych ligach europejskich są zamknięte. Być może FIFA zdecyduje, by do końca marca przedłużyć okienko dla tych, którzy grali w Rosji bądź na Ukrainie – dodał.