Transfer Josipa Juranovicia z Legii wywołał burzę w polskich mediach, a szczególnie jego cena oraz czas dokonania. Jednak wydaje się, że niedługo kolejna gwiazda może opuścić „Wojskowych”.
Tomas Pekhart, bo o nim mowa, w poprzednim sezonie rozegrał 25 spotkań w Ekstraklasie, strzelając w nich 22 gole. Taka liczba trafień pozwoliła mu zostać królem strzelców najwyższego stopnia rozgrywkowego w Polsce. Jednak w tej kampanii podstawowym napastnikiem wydaje się być Mahir Emereli.
Według doniesień Sebastiana Staszewskiego z Interii Legia nie zamierza jak na razie przedłużać kontraktu czeskiego napastnika, który wygasa wraz z końcem czerwca 2022 roku. Powodem opieszałości Mistrza Polski jest ewentualna podwyżka, z którą wiązałoby się podpisanie nowej umowy. „Wojskowi” są również otwarci na sprzedaż Pekharta w tym oknie transferowym.
Zawodnik nie może narzekać na brak zainteresowanych jego osobą. Niestety większość klubów chętny na zakontraktowanie napastnika pochodzi z krajów egzotycznych – między innymi Chin, Kataru, Arabii Saudyjskiej oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Przenosiny do takiej ligi oznaczałyby koniec piłkarskiej kariery na wysokim poziomie, lecz z pewnością wysoką tygodniówkę.
Cena za Tomasa Pekharta została wyznaczona przez Legię na poziomie dwóch milionów euro. Początkowo „Wojskowi” chcieli otrzymać za napastnika aż trzy miliony, ale kwota została obniżona.