Włochy

Kibice Interu tęsknią za Zalewskim. „Ogromny downgrade po jego odejściu”

Screen: YouTube/Inter

Nicola Zalewski jeszcze kilka miesięcy temu mógł czuć się jednym z wygranych rynku transferowego. Po solidnym wypożyczeniu z Romy do Interu Mediolan, włoski gigant postanowił wykupić go za około 6 milionów euro. Polak sprawiał wtedy wrażenie zawodnika, który – choć nie jest pierwszoplanową postacią – w pełni rozumie styl gry Simone Inzaghiego i potrafi błysnąć wtedy, gdy drużyna tego potrzebuje. Wystarczy wspomnieć jego bramkę i asystę w zaledwie 17 występach, które przekonały mediolańczyków do dalszej inwestycji.

Latem jednak w Mediolanie uznano, że można zrobić szybki interes. Zalewski został sprzedany do Atalanty, a Inter zarobił na nim około 10 milionów euro zysku. W jego miejsce sprowadzono Luisa Henrique z Olympique’u Marsylia — skrzydłowego o profilu bardziej ofensywnym, za którego zapłacono aż 23 miliony euro plus bonusy. Z perspektywy finansowej transakcja wyglądała dobrze, ale sportowo zaczyna budzić coraz większe wątpliwości.

Brazylijczyk, który miał dać Interowi większą dynamikę i liczby w ofensywie, nie potrafi odnaleźć się w nowym otoczeniu. Po siedmiu meczach i zaledwie 169 minutach na boisku jego dorobek bramkowy pozostaje zerowy. To wystarczyło, by w sieci ruszyła fala komentarzy nostalgicznie wspominających Zalewskiego. Kibice „Nerazzurrich” coraz częściej zastanawiają się, czy klub nie popełnił błędu, pozbywając się Polaka, który potrafił zagrać zarówno na lewej, jak i prawej stronie, a nawet w środku pola.

Na platformie X pojawiły się wpisy włoskich fanów, którzy wprost nazwali sprzedaż Zalewskiego „ogromnym downgrade’em”. Dziennikarz Michele Maresca z Linterista.it zauważył, że Polak – w przeciwieństwie do Luisa Henrique – potrafił stwarzać przewagę swoimi zagraniami. „Nie jest fenomenem, ale dawał coś, czego Brazylijczyk nie potrafi” – napisał. Inni kibice wtórowali mu, przypominając, że Zalewski był o 20 milionów tańszy i znacznie bardziej uniwersalny. Dziś to Atalanta korzysta z jego energii, a Inter powoli zdaje sobie sprawę, że czasem w pogoni za zyskiem można stracić coś ważniejszego niż pieniądze – piłkarza idealnie dopasowanego do drużyny.

Michał Szumański

Redaktor naczelny krotkapilka.com.pl. Wcześniej m.in. Sport.pl, polskapilka24.net. Piłka nożna w wydaniu krajowym oraz zagranicznym. Fan największych klubów oraz tych niedocenionych.

Recent Posts

Górnik Zabrze ma problemy finansowe. Klub może być zmuszony do sprzedaży kluczowych zawodników

Choć Górnik Zabrze w tym sezonie daje kibicom sporo powodów do radości, to poza boiskiem…

1 godzinę ago

Robert Lewandowski wraca do gry. Hansi Flick potwierdził jego gotowość na mecz z Elche

Screen: YouTube/CANALPLUSSPORT Robert Lewandowski znów gotowy do gry – takie wieści przekazał sam Hansi Flick…

2 godziny ago

Edward Iordanescu szybko może wrócić na ławkę. Klub z topowej ligi chce Rumuna!

Fot. Paweł Jerzmanowski Edward Iordanescu nie próżnuje. Choć jeszcze w piątek Legia Warszawa poinformowała o…

2 godziny ago

Yaw Yeboah może wrócić do Wisły Kraków. Zawodnik zawieszony przez MLS

Yaw Yeboah, niegdyś ulubieniec kibiców Wisły Kraków, znów może trafić na Reymonta. Jak poinformował Piotr…

1 dzień ago

Maciej Skorża zmęczony Azją. Borek: „Myśli o powrocie do Polski”

Fot. Screen/YouTube/ Lech Poznań Maciej Skorża przeżywa w Japonii piękny, ale i wyczerpujący rozdział swojej…

1 dzień ago

Legia już wytypowała nowego trenera! Niedawno wyleciał z innego klubu Ekstraklasy

fot. Paweł Jerzmanowski W Legii Warszawa znowu gorąco. Po czwartkowej porażce z Pogonią Szczecin i…

1 dzień ago