„Szczęsny jest o niebo lepszy niż Pena”. Bezlitosna opinia dla szkoły bramkarskiej Barcelony
Wojciech Szczęsny w niedzielę zaliczył kolejny mecz w barwach FC Barcelony. Mecz szczęśliwy dla jego klubu, dla niego nieco mniej ze względu na czerwoną kartkę otrzymaną za faul w 56. minucie. Na temat Szczęsnego i sytuacji bramkarzy w Barcelonie dosadnie wypowiedział się Łukasz Wiśniowski.
Wojciech Szczęsny rozegrał w tym sezonie trzy spotkania w barwach FC Barcelony. Trzecie w niedzielę, gdy wystąpił w finale Superpucharu Hiszpanii. Finale wygranym przez Barcelonę 5:2, ale przez niego zakończonym przedwcześnie – były reprezentant Polski otrzymał bowiem czerwoną kartkę w 56. minucie.
Szczęsnego czeka teraz pauza za czerwoną kartkę, ale patrząc na słowa Hansiego Flicka, który mówił, że Szczęsny rozpoczął i dokończy Superpuchar w pierwszym składzie Barcelony, ale to decyzja tylko na teraz, można zakładać, że w kolejnych spotkaniach Polak i tak siedziałby na ławce. Krytycznie na temat jego sytuacji wypowiedział się ekspert Eleven Sports i Meczyków, Łukasz Wiśniowski.
– Nie trzeba być omnibusem, ani zawodowym trenerem, czy analitykiem piłkarskim, żeby wiedzieć, ze Wojciech Szczęsny jest o niebo lepszym bramkarzem niż Inaki Pena – przyznał dziennikarz. – W ogóle zastanawia mnie to, jak bramkarze Barcelony się rozwijają – a właściwie nie rozwijają, zastanawia mnie poziom szkolenia w tym klubie – dodał.