W meczu 33. kolejki Premier League Manchesterowi City przyszło mierzyć się z Luton. Wynik meczu otworzył Erlin Haaland, który zrobił to w bardzo nietypowy sposób.
Była dopiero 2. minuta sobotniego spotkania Manchesteru City z Luton. Gospodarze rozpoczęli od mocnych ataków, a po dośrodkowaniu do efektownego strzału złożył się Erling Haaland.
Norweski napastnik posłał potężne, ale niecelne uderzenie. Miał jednak na tyle szczęścia, że piłka odbiła się od Daikiego Hashioki i wpadła do bramki rywali.
Szczęścia nie miał jednak wspomniany Hashioka. I nie tylko dlatego, że strzelił gola samobójczego. Ale dlatego, że po strzale Haalanda dostał piłką w głowę i został znokautowany. Japończykowi na szczęście nie stało się nic poważnego, a po krótkiej przerwie był on w stanie wrócić do gry.
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain W niedzielę Kylian Mbappe rozegrał swój ostatni mecz na…
fot. Paweł Jerzmanowski Luis Nani był łączony z przenosinami do Górnika Zabrze już rok temu.…
Według informacji przekazanych przez Fabrizio Romano, Trent Alexander-Arnold znalazł się na liście życzeń Realu Madryt.…
screen Karol Świderski potrzebował zaledwie pięciu minut, aby wpisać się na listę strzelców w meczu…
Screen/ YouTube/ Claudio Panfiglio W najbliższym sezonie Serie A Como nie będzie mogło rozgrywać swoich…
Po wygraniu Pucharu Polski Wisła Kraków mogła liczyć na gratulacje ze strony wielu klubów oraz…