Screen: X/viaplaysportpl
W meczu 33. kolejki Premier League Manchesterowi City przyszło mierzyć się z Luton. Wynik meczu otworzył Erlin Haaland, który zrobił to w bardzo nietypowy sposób.
Była dopiero 2. minuta sobotniego spotkania Manchesteru City z Luton. Gospodarze rozpoczęli od mocnych ataków, a po dośrodkowaniu do efektownego strzału złożył się Erling Haaland.
Norweski napastnik posłał potężne, ale niecelne uderzenie. Miał jednak na tyle szczęścia, że piłka odbiła się od Daikiego Hashioki i wpadła do bramki rywali.
Szczęścia nie miał jednak wspomniany Hashioka. I nie tylko dlatego, że strzelił gola samobójczego. Ale dlatego, że po strzale Haalanda dostał piłką w głowę i został znokautowany. Japończykowi na szczęście nie stało się nic poważnego, a po krótkiej przerwie był on w stanie wrócić do gry.
Fot. Screen/ YouTube/ GórnikTV Jan Urban, doświadczony trener i były selekcjoner Górnika Zabrze, jest bliski…
Fot. Paweł Jerzmanowski Efthymios Koulouris, 29-letni napastnik Pogoni Szczecin, znalazł się w centrum zainteresowania transferowego…
Fot. Paweł Jerzmanowski Kacper Tobiasz, 22-letni bramkarz Legii Warszawa, znalazł się na celowniku Celty Vigo.…
Przed ostatnim El Clásico, które odbyło się w 35. kolejce La Liga, młody talent FC…
Robert Lewandowski, napastnik FC Barcelony, wciąż ma realną szansę na zdobycie tytułu króla strzelców La…
Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa wyraziły zainteresowanie pozyskaniem Mateusza Kowalczyka, 20-letniego pomocnika GKS-u Katowice, który…