Po zakończeniu mistrzostw świata w Katarze Fernando Santos pożegnał się z reprezentacją Portugalii. Na pierwszej konferencji prasowej pod wodzą nowego selekcjonera Cristiano Ronaldo nie krył, że dla według niego to pozytywna wiadomość.
Na mistrzostwach świata w Katarze reprezentacja Portugalii poniosła klęskę już na etapie ćwierćfinału. Tam od podopiecznych Fernando Santosa lepsi okazali się Marokańczycy, którzy później zdołali wyeliminować jeszcze Hiszpanię. Dla selekcjonera „Nawigatorów” oznaczało to rozstanie z kadrą po bardzo długim czasie.
Santos prowadził drużynę narodową w latach 2014-2022. W tym czasie Portugalia wygrała mistrzostwo Europy oraz Ligę Narodów UEFA. To jej największe osiągnięcia w dotychczasowej historii.
Zdaniem Cristiano Ronaldo reprezentacji potrzebna była zmiana. Nowym selekcjonerem ekipy z Półwyspu Iberyjskiego został Roberto Martinez. Gwiazdor ligi saudyjskiej wskazał, iż od teraz gra Portugalczyków najprawdopodobniej będzie bardziej ofensywna.
– Już sama zmiana jest dla nas pozytywna. Świeże powietrze, nowe pomysły. Być może zmieni się system, ale to nie moja rola, by o tym mówić – stwierdził Ronaldo.
– Zmiany w życiu są konieczne. Intensywność jest bardzo dobra, inna. Portugalia będzie teraz więcej atakowała – dodał.
Roberto Marinez zadebiutuje w roli selekcjonera reprezentacji Portugalii w czwartek. Rywalami Cristiano Ronaldo i spółki będzie kadra Liechtensteinu. Pozostali kwalifikacyjni przeciwnicy „Nawigatorów” to Słowacja, Luksemburg, Bośnia i Hercegowina oraz Islandia.