fot. własne/Bartosz Rzemiński
W poniedziałek US Salernitana oficjalnie poinformowała o zwolnieniu Davide Nicoli z funkcji szkoleniowca pierwszej drużyny. Według doniesień przekazanych przez „Sportitalia” jednym z kandydatów do objęcia zespołu Krzysztofa Piątka jest Paulo Sousa.
Końcówka weekendu okazała się wręcz katastrofalna dla piłkarzy Salernitany. Drużyna prowadzona przez Davide Nicolę uległa Atalancie Bergamo aż 2:8. Asystę przy jednej z bramek dla „Bordowych” zanotował Krzysztof Piątek. W wyniku wstydliwej porażki 49-latek pożegnał się ze swoim stanowiskiem.
W ubiegłym sezonie Nicola w znacznym stopniu przyczynił się do utrzymania Salernitany w elicie, bowiem od jego zatrudnienia klub zdobył 18 z 31 uzyskanych w całej kampanii ligowej punktów. Na ten moment ekipa z Salerno ma dziewięć oczek przewagi nad strefą spadkową, jednak według władz klubu tak wysoka przegrana przekreśla szanse Włocha na dalsze prowadzenie drużyny.
Jak donosi „Sportitalia” jednym z kandydatów do zastąpienia Nicoli jest Paulo Sousa. Portugalczyk pozostaje bez pracy, odkąd w czerwcu ubiegłego roku rozstał się z brazylijskim Flamengo. Dla byłego selekcjonera byłby to powrót do Serie A po niemal sześciu latach przerwy. Wcześniej 52-latek pracował w Fiorentinie.
Sousa nie jest jedynym szkoleniowcem rozpatrywanym w kontekście objęcia Salernitany. Na liście życzeń włoskiego klubu znajdują się również między innymi Eusebio Di Francesco oraz Robeto D’Aversa.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…