Portugalczyk Leonardo Rocha został ogłoszony nowym piłkarzem Radomiaka Radom. Tym samym „Zieloni” pobili swój rekord transferowy.
Podczas zimowego okna transferowego Radomiak Radom zakontraktował już czterech nowych piłkarzy. Szeregi klubu z Mazowsza zasilili Jean Franco Sarmiento, Francisco Ramos, Mike Cestor oraz Leonardo Rocha. Pozyskanie ostatniego z wymienionych zawodników świadczy o tym, że „Zieloni” chcą zwiększyć swoją siłę rażenia przed startem kolejnej rundy PKO BP Ekstraklasy.
W ostatnim czasie rosły napastnik występował w barwach KSK Lierse Kempenzonen, grającego na co dzień na zapleczu belgijskiej Jupiler League. Portugalczyk w swoim poprzednim klubie wyróżniał się wysoką skutecznością. W siedemnastu spotkaniach strzelił dwanaście goli i zanotował cztery asysty, co czyniło go liderem klasyfikacji strzelców drugiej ligi.
Zdaniem Szymona Janczyka z portalu „Weszło” Radomiak Radom zapłacił za Rochę około 150 tysięcy euro. Oznaczałoby to, iż 10. drużyna tego sezonu Ekstraklasy pobiła swój rekord transferowy. Wcześniej największym zakupem w historii „Zielonych” był ruch z początku ubiegłego roku – wówczas na Stadion im. Braci Czachorów trafił Brazylijczyk Luizao.
Portal Transfermarkt wycenia 25-latka na 750 tysięcy euro, więc Radomiakowi udało się pozyskać interesującego zawodnika znacznie poniżej jego wartości rynkowej. Na polskich boiskach Rocha z pewnością będzie wyróżniał wzrostem – Portugalczyk mierzy bowiem aż 200 centymetrów.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…