Mateusz Klich po przenosinach do Stanów Zjednoczonych nie zamierza kończyć kariery w reprezentacji Polski. W rozmowie z portalem „sport.tvp.pl” pomocnik wskazał, który trener według niego powinien pracować z biało-czerwonymi.
W obliczu braku regularnej gry w Leeds United Mateusz Klich postanowił poszukać szczęścia w innym miejscu. Od samego początku zainteresowanie usługami Polaka wykazywało D.C. United. Amerykanie dopięli swego i podpisali kontrakt z wychowankiem Cracovii.
W Major League Soccer występuje kilku polskich graczy, którzy regularnie jeżdżą na zgrupowania reprezentacji narodowej. Klich również nie zamierza kończyć swojej kariery międzynarodowej i deklaruje, że jeśli pojawi się powołanie, to z chęcią z niego skorzysta. 32-latek wskazał także, kto według niego powinien objąć biało-czerwonych.
– Czekam na kolejne mecze w reprezentacji, pewnie. Nie widzę przeszkody, abym stąd jeździł na reprezentację, więc jeśli będę dobrze grał w D.C. United, to jak najbardziej – deklaruje Klich.
– Miałem w Leeds takiego trenera, który pomógłby reprezentacji. Nie ja będę jednak decydował – powiedział zawodnik, zapytany o kwestię nowego selekcjonera.
W tej wypowiedzi Klichowi chodziło oczywiście o Marcelo Bielsę, z którym przez wiele lat współpracował w Leeds United. Argentyńczyk w latach 1998-2004 prowadził swoją rodzimą reprezentację, a od 2007 do 2011 roku był szkoleniowcem Chile. W 2004 roku udało mu się wygrać Igrzyska Olimpijskie.
Fot. Paweł Jerzmanowski Marek Papszun od nowego sezonu znów będzie trenerem Rakowa. Do klubu z…
Screen: Twitter/FC Barcelona Wszystko wskazuje na to, że Xavi rozstanie się jednak z FC Barceloną…
Fot. Paweł Jerzmanowski Gabor Kubatov, prezes węgierskiego Ferencvarosu, przyznał ostatnio, że klub obserwuje jednego z…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain W niedzielę Kylian Mbappe rozegrał swój ostatni mecz na…
fot. Paweł Jerzmanowski Luis Nani był łączony z przenosinami do Górnika Zabrze już rok temu.…
Według informacji przekazanych przez Fabrizio Romano, Trent Alexander-Arnold znalazł się na liście życzeń Realu Madryt.…