Bartosz Bereszyński w zimowym oknie transferowym najprawdopodobniej zmieni klub. Obrońca reprezentacji Polski ostatnimi występami w klubie, a także udanym mundialem w swoim wykonaniu wzbudził zainteresowanie wielu włoskich zespołów. Najwięcej mówiło się o możliwym transferze do AS Romy, ale słynny Gianluca Di Marzio twierdzi, że 30-latek może wybrać inny kierunek.
21 meczów we wszystkich rozgrywkach rozegrał w tym sezonie Bartosz Bereszyński. 30-latek to podstawowy zawodnik Sampdorii. A także reprezentacji Polski, z którą kilka dni temu zakończył udział w mistrzostwach świata w Katarze. Solidna i regularna gra polskiego obrońcy sprawiła, że jego pozyskaniem zaczęły się interesować inne kluby.
W ostatnim czasie najwięcej w kontekście transferu Bereszyńskiego mówiło się o AS Romie. W rzymskim zespole Polak miałby zastąpić Ricka Karsdorpa, wyrzuconego z drużyny za niesubordynację. Jak się jednak okazuje, Bereszyński może przenieść się do innej drużyny. Jeden z najbardziej znanych i najlepiej poinformowanych włoskich dziennikarzy, Gianluca Di Marzio, przekazał, że Bereszyński jest bliski przenosin do Napoli.
W klubie z Neapolu, przynajmniej na początku, Bereszyński nie byłby jednak pierwszoplanową postacią. Di Marzio twierdzi, że Polak zostałby sprowadzony z myślą o roli zmiennika Giovanniego Di Lorenzo.
Bereszyński od stycznia 2017 roku jest zawodnikiem Sampdorii. Łącznie w jej barwach rozegrał 196 spotkań, w których strzelił jednego gola i zaliczył osiem asyst. W tym sezonie 30-latek wystąpił w 15 meczach we wszystkich rozgrywkach.