Kilka dni temu Cracovia podpisała kontrakt z nowym napastnikiem. Zawodnikiem „Pasów” został Benjamin Kallman. Umiejętności i charakterystykę reprezentanta Finlandii ocenił trener zespołu z Krakowa, Jacek Zieliński.
„Niezwykle miło nam poinformować, że do składu Najstarszego Klubu Sportowego w Polsce dołącza Fin, Benjamin Kallman. Nasz nowy nabytek związał się z Pasami 3-letnim kontraktem” – napisała kilka dni temu Cracovia. Reprezentant Finlandii, który przez ostatnie sześć lat (z przerwą na kilka wypożyczeń) był zawodnikiem Interu Turku, w zespole „Pasów” zastąpi Pelle van Amersfoorta, najlepszego strzelca Cracovii w ubiegłym sezonie, który nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu, wraz z końcem czerwca odchodząc z klubu.
Siedmiokrotny reprezentant Finlandii w ubiegłym sezonie rozegrał 21 meczów we wszystkich rozgrywkach, strzelając dla Interu Turku aż 15 goli. Jedną bramkę zdobył w przegranym dwumeczu I rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów z Puskas Akademią. Kallman to rosły i silny napastnik, charakteryzujący się fizyczną grą. Podkreślił to zresztą trener Cracovii, który został poproszony o ocenę nowego piłkarza. – To fajny chłopak, inny typ napastnika od tych, których mamy w kadrze. Jest bardzo dobrze zbudowany, można nawet powiedzieć, że to taki czołg. Dynamiczny i przede wszystkim strzelający dużo bramek – przyznał Jacek Zieliński, cytowany przez portal sport.interia.pl.
– Chciałbym strzelać możliwie jak najwięcej bramek i pomóc zespołowi na tyle, na ile będę potrafił. Poza tym nie stawiam sobie jakichś konkretnych celów – biorę to, co dają mi okoliczności i staram się wykorzystać swoje okazje – w rozmowie z oficjalną stroną internetową Cracovii powiedział natomiast sam Kallman.