Zagraniczna przygoda Michała Karbownika nie rozwinęła się tak, jak przewidywano. Były zawodnik Legii Warszawa nie przebił się do składu Olympiakosu Pireus podczas wypożyczenia i latem będzie musiał szukać nowego klubu. Jego agent nie wyklucza scenariusza, w którym obrońca wraca do Ekstraklasy.
Karbownik trafił do Brighton na początku 2021 roku. Transfer ogłoszono wcześniej, jednak rundę jesienną sezonu 20/21 defensor dokończył przy Łazienkowskiej. Po wyjeździe na Wyspy Brytyjskie 21-latek nie zdołał przekonać do siebie trenerów „Mew” i został wypożyczony do greckiego Olympiakosu. Tutaj również ma problemy z regularną grą. W dodatku klub oznajmił już, że nie skorzysta z opcji pierwokupu piłkarza.
Co dalej z karierą urodzonego w Radomiu obrońcy? Karbownik otrzyma oferty wypożyczenia do lig holenderskiej oraz belgijskiej. Jego agent zaznacza jednak, że podczas rozmów „Karbo” będzie prezentowany jako środkowy pomocnik i to właśnie na tej pozycji pragnie się rozwijać.
– Michał odzyskał radość z piłki i ta wizja gry w środku go najbardziej cieszy. Fajnie czuł się w środku, grając w drugiej lidze greckiej i trener też to zauważył. Wrócił stary, entuzjastycznie nastawiony „Karbo” – powiedział Mariusz Piekarski w rozmowie z TVP Sport.
Jednym z potencjalnych kierunków dla 3-krotnego reprezentanta Polski jest również powrót do kraju. Zainteresowanie Karbownikiem wykazuje jego były klub, Legia Warszawa. Strony są już po pierwszych rozmowach.
– Rozmawiałem już z Dariuszem Mioduskim i Jackiem Zieliński. Legia oczywiście jest zainteresowana, ale trzeba poczekać, co się wydarzy, kto będzie trenerem, jak będzie widział jego rolę. Niczego nie przekreślamy, postaramy się wybrać jak najlepiej – wyznał agent Karbownika.