Legia Warszawa dopina właśnie transfer następcy Artura Boruca. Wszystko wskazuje na to, że na Łazienkowską zawita golkiper Rapidu Wiedeń, Richard Strebinger.
Dyskusja na temat przyszłości Boruca toczyła się już od dłuższego czasu. Podczas rundy jesiennej 41-latek doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na dłuższy okres czasu. Były reprezentant Polski wrócił jednak na boisko pod koniec roku, a następnie bardzo dobrze przepracował obóz przygotowawczy w Dubaju.
W ostatnią niedzielę doszło do skandalicznych obrazków z udziałem legendy stołecznego klubu. Borucowi nie udało się zapanować nad emocjami i wyleciał z placu gry za uderzenie swojego rywala. Później dopuścił się jeszcze kilku nieprofesjonalnych czynów, za co Komisja Ligi zawiesiła go na trzy spotkania Ekstraklasy.
Już w styczniu portal Meczyki.pl informował, że Legia jest w trakcie negocjacji z Rapidem Wiedeń. „Wojskowi” nie do końca ufają Cezaremu Miszcie, więc do Warszawy miał trafić Richard Strebinger. Mistrzowie Polski interesowali się pozyskaniem Austriaka już wcześniej, wówczas do klubu powrócił Boruc.
Według Piotra Koźmińskiego z portalu WP Sportowe Fakty Legia dopina w tym momencie transfer Strebingera. 29-latek ma przylecieć do Warszawy w piątek. Tego samego dnia przejdzie testy medyczne oraz podpisze kontrakt.
Austriacki bramkarz jest zawodnikiem „Die Grün-Weißen” od 2015 roku. Wcześniej reprezentował barwy m.in. Werdera Brema. W tym sezonie Strebinger rozegrał 12 spotkań we wszystkich rozgrywkach i 5 razy zachował czyste konto. Ma w swoim dorobku także 1 występ w kadrze narodowej.