Mateusz Borek jest zdania, że Szymon Żurkowski niedługo powinien znaleźć się w reprezentacji Polski. 24-latek przeżywa niezły okres w Empoli. Polak od kilku meczów ma stałe miejsce w zespole ze Stadio Carlo Castellani.
Żurkowski trafił do Włoch w 2019 roku i od tamtej pory zmagał się z licznymi problemami. Nie mógł znaleźć sobie miejsca w drużynie Fiorentiny, co zaowocowało tułaczką po wypożyczeniach. Obecnie na podobnej zasadzie znajduje się w Empoli.
Na Stadio Carlo Castellani w końcu złapał rytm. 24-latek od pięciu spotkań nieprzerwanie znajduje się w podstawowym składzie. Mateusz Borek uważa, że niebawem Żurkowski zapuka do drzwi kadry.
„Jedną sprawę z Włoch trzeba na pewno odnotować. Ja się z tego bardzo cieszę. Szymon Żurkowski ma miejsce w składzie Empoli. Trochę mu to zajęło. Ten chłopak dokonał tego z mozołem, idąc przez tory, przez zboże, po grudach. Gdy jego agent mówił, że Szymon będzie grał w podstawowym składzie Empoli, to spoglądaliśmy z niedowierzaniem’
Przyznał dziennikarz w programie „Moc Futbolu”.
„Teraz Żurkowski od kilku spotkań ma miejsce w podstawowym składzie. Gra na różnych pozycjach, czasami troszkę wyżej, czasami niżej. Fajnie, bo to jest materiał pod względem motorycznym i fizycznym na piłkarza na poziomie reprezentacji Polski. Być może jeszcze chwila i Paulo Sousa nie pojedzie na mecz Fiorentiny, bo wiadomo, co potrafi Drągowski, tylko na spotkanie Empoli, by zobaczyć Żurkowskiego”
Dodał Borek.
Fot. Własne/Paweł Jerzmanowski Robert Lewandowski zrezygnował z gry w reprezentacji Polski, dopóki selekcjonerem kadry będzie…
Fot. Paweł Jerzmanowski W niedzielę wieczorem oficjalne medium reprezentacji Polski wypuściło niespodziewany komunikat. Michał Probierz…
Screen: YouTube/Real Madrid Ostatnie dni przyniosły zmianę w transferowej strategii Realu Madryt. Wicemistrzowie Hiszpanii porzucili…
Fot. Własne/Paweł Jerzmanowski W sobotę odbył się Mecz Gwiazd pomiędzy Polską oraz Francją. Po zakończeniu…
Fot. Paweł Jerzmanowski Władze Legii Warszawa wciąż szukają nowego trenera dla pierwszego zespołu. Na horyzoncie…
Fot. Paweł Jerzmanowski Podczas piątkowego meczu przeciwko Finlandii Kamil Grosicki zaliczył swój ostatni występ w…