Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain
Cały czas trwa saga transferowa związana z potencjalnym transferem Kyliana Mbappe do Realu. Tym razem swoją propozycję przedstawiło PSG, które zaoferowało piłkarzowi nową umowę.
Od kilku miesięcy trwa saga transferowa związana z przenosinami Kyliana Mbappe do Realu. Zarówno piłkarz, jak i klub chcą podpisać umowę, na podstawie której Francuz zagrałby w koszulce „Królewskich”, jednak cały czas kością niezgody jest fakt, że niechętnie do kwestii sprzedaży zawodnika już w tym oknie transferowym podchodzi samo PSG.
Jest to o tyle dziwne zachowanie, że 22-latkowi kończy się obecna umowa z paryskim klubem w czerwcu 2022 roku, a zatem jest to ostatni moment, żeby wicemistrzowie Francji mogli zarobić na nim konkretne pieniądze.
W zespole spod Wieży Eiffla sądzą jednak, że sprawa rozwiąże się po ich myśli i nie dość, że nie będą musieli sprzedawać jednego ze swoich najlepszych piłkarzy do Realu, to jeszcze uda się przedłużyć jego umowę. Zdaniem „Le Parisien” paryżanie zaoferowali Mbappe kontrakt do 2024 roku, na podstawie którego zarabiałby aż 45 milionów euro netto za sezon, dzięki czemu byłby najlepiej zarabiającym piłkarzem w historii.
Władze PSG będą musiały zweryfikować swoje plany, ponieważ media sugerując, że Mbappe jest zdeterminowany przejść do Realu, nawet jeżeli musiałby rok przeczekać na to we Francji. 22-latek odrzucił propozycję swojego obecnego klubu.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…