Ostatni mecz mistrzostw Europy 2020. W niedzielny wieczór poznamy, która drużyna zostanie najlepszą na Starym Kontynencie. Zostaną odkryte ostatnie niewiadome turnieju. Kto będzie mistrzem Europy? Kto zostanie królem strzelców turnieju?
Anglia kontra cały świat. Tak mniej więcej można podsumować to, jak wyglądają nastroje wśród kibiców przed rozpoczęciem meczu. Wpływ na takie postrzeganie miała niewątpliwie kontrowersyjna decyzja o rzucie karnym, po rzekomym faulu na Raheemie Sterlingu, a którego potem na gola dającego awans do finału zdobył Harry Kane. Wpływ na to miał też niesprawiedliwy, zdaniem wielu fanów, podział na jakich stadionach zostanie rozegrane Euro i jak zostaną ułożone one na drabince. W efekcie, kiedy niektóre zespoły przemierzyły pół Europy, tak jak np. Polska, która miała mecze na krańcach kontynentu (Sankt Petersburg – Sewilla – Sankt Petersburg), a inne tak jak Anglia niemal cały turniej rozegrali na jednym stadionie. Jedynym spotkaniem, w którym „Synowie Albionu” nie grali na Wembley, był mecz z Ukrainą, który został rozegrany w Rzymie.
Dla wyspiarzy jest to pierwszy finał wielkiego turnieju od 55 lat. Wtedy to podczas mistrzostw świata w 1966, który był rozgrywany w Anglii, gospodarze sięgnęli po jedyny, jak do tej pory, triumf na dużej imprezie. Od tamtego czasu wielokrotnie wydawało się, że „Football is comming home” jak to śpiewają brytyjscy fani, jednak tym razem takie śpiewy mogą mieć w końcu swoje uzasadnienie, jeżeli Włosi ulegną zawodnikom Garetha Southgate’a.
Jeżeli chodzi o mistrzostwa Europy, to reprezentacja Włoch również bardzo dawno nie wygrała tego turnieju. Ostatni raz po puchar Henriego Delaunaya sięgnęli w… 1968 roku, czyli raptem dwa lata później, niż Anglicy ostatni raz wygrali dużą imprezę. Co prawda Italia w międzyczasie zdobywała puchar za mistrzostwo świata, a i na Euro kilkukrotnie grali w finale (ostatni raz w 2012, gdzie ulegli Hiszpanom), jednak od ostatniego triumfu podczas europejskiego turnieju minęło już 53 lata.
Tak jak pisaliśmy już nieco wyżej, cały czas trwa walka o tytuł króla strzelców. Aktualni liderzy klasyfikacji, czyli Cristiano Ronaldo i Patrick Schick (którzy mają po pięć bramek) już zakończyli udział w turnieju. Do tej dwójki może dołączyć, a nawet przeskoczyć, Harry Kane. Anglik ma cztery trafienia na swoim koncie, a co za tym idzie, jeżeli zdobędzie minimum jedną bramkę to będzie współkrólem strzelców. Dwa gole i więcej sprawią, że snajper Tottenhamu będzie samodzielnym królem strzelców. Tym samym będzie ten tytuł dzierżył jednocześnie na mistrzostwach Europy, jak i świata (w Rosji zdobył sześć bramek i był najskuteczniejszym strzelcem mundialu w 2018 roku). O ten tytuł może powalczyć jeszcze Raheem Sterling, który ma o jedno trafienie mniej od Kane’a
W reprezentacji Włoch nie ma jednego takiego snajpera, który ciągnął swoją skutecznością zespół, tak jak wyżej wspomniani Anglicy. Dość powiedzieć, że żaden zawodnik z kadry trenowanej przez Roberto Manciniego nie zdobył więcej jak dwóch bramek. Natomiast dwoma trafieniami może pochwalić się aż pięciu zawodników: Federico Chiesa, Ciro Immobile, Lorenzo Insigne, Manuel Locatelli i Matteo Pessina.
JAK ODEBRAĆ FREEBET
- Jeżeli jesteś nowym klientem TOTALbet, możesz zarejestrować się używając TEGO linku
- Podczas rejestracji wpisz kod: KROTKAPILKA
- Po dokonaniu pierwszej wpłaty możesz otrzymać bonus 100% do 5000 zł.
Kursy zawarte w tekście pochodzą z bukmachera TOTALbet. Bukmacher ten posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów RP. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest zabroniony. Hazard związany jest z ryzykiem. Gra w zakładach bukmacherskich jest dozwolona od 18. roku życia. Wszelkie reklamy gier hazardowych, a także informacje o kursach, są skierowane do osób pełnoletnich i mają charakter informacyjny. Nie mają one na celu nakłaniania do gry.