Dyskusje po nieudanym Euro 2020 nadal trwają i zupełnie nie widać ich końca. Eksperci, kibice oraz dziennikarze przerzucają się nawzajem przeróżnymi opiniami. Tym razem głos zabrał prezes PZPN, Zbigniew Boniek, i nie pozostawił suchej nitki na jednym z kadrowiczów.
W ubiegłą środę reprezentacja Polski zakończyła swój udział na mistrzostwach Europy. Podopieczni Paulo Sousy zdobyli zaledwie jeden punkt w fazie grupowej i teraz przez długi czas będą musieli zmagać się z krytyką mediów. Jak się okazuje, nie tylko dziennikarze mają coś do zarzucenia piłkarzom naszej kadry.
Zbigniew Boniek po raz kolejny dał upust swoim emocjom na Twitterze. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej często dzieli się swoimi spostrzeżeniami na tym portalu, tym razem wdał się w dyskusję z Łukaszem Olkowiczem z „Przeglądu Sportowego”.
Taktyka gry skrzydłami była dobra, po trzech dobrych dośrodkowaniach mieliśmy dwie poprzeczki i gol..Pytanie dlaczego zawodowiec biorący dużą kasę, często chwalony i wynoszony przez was pod niebiosa w pięknych wywiadach 40 razy wali piłkę nie tam gdzie trzeba..Biorę to na siebie. (pisownia orginalna)
Atakuje Boniek.
O kogo mogło chodzić Prezesowi? Najprawdopodobniej o kogoś z duetu Kamil Jóźwiak – Tymoteusz Puchacz. To oni byli odpowiedzialni za wiele nieudanych wrzutek w meczu ze Szwecją.