Kolejne wzmocnienie Legii. Mistrzowie Polski o krok od zakupu obrońcy

Legia wzmacnia kadrę przed rozpoczęciem rywalizacji o awans do europejskich pucharów. Mistrzowie Polski niedługo przystąpią do walki o prawo gry w Lidze Mistrzów. Ich rywalem będzie FK Bodø/Glimt. Zanim podopieczni Czesława Michniewicza stoczą bój z norweskim zespołem, szeregi stołecznego klubu ma wzmocnić kilku piłkarzy. Do tej pory udało się zakontraktować pięciu graczy. Według informacji opublikowanej przez Tomasza Włodarczyka, dziennikarza portalu „Meczyki.pl”, na celowniku drużyny z Warszawy znalazł się Lindsay Rose.

Zdobycie tytułu mistrzowskiego zarówno kibice, jak i działacze Legii traktują jak obowiązek. Wyzwaniem dla zespołu jest jednak przebrnięcie przez eliminacje do europejskich pucharów. Większość polskich drużyn odpada już w pierwszych rundach. Wydaje się jednak, że po powołaniu do życia Ligi Konferencji obowiązkiem dla mistrza kraju będzie wywalczenie prawa gry w międzynarodowych rozgrywkach. Brak awansu odebranoby w kategoriach klęski.

Legia w I rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zmierzy się z FK Bodø/Glimt. Polski klub nie będzie faworytem tej rywalizacji, ponieważ Norwegowie są drużyną, która ma za sobą wyśmienity sezon. Nie dziwi zatem, że działacze klubu ze stolicy wzięli się ostro do pracy. Do tej pory szeregi zespołu dowodzonego przez Czesława Michniewicza wzmocniło pięciu piłkarzy. Wśród nich są Joel Abu Hanna, Mattias Johansson, Mahir Emreli, Josue oraz Maik Nawrocki.

Według informacji opublikowanej przez Tomasza Włodarczyka za pośrednictwem Twittera, do Warszawy ma w piątek przybyć Lindsay Rose. Jest to środkowy obrońca, który w niedawno zakończonej kampanii bronił barw greckiego zespołu. 29-latek zanotował 39 występów w sezonie 2020/21 w koszulce Arisu Saloniki. Portal Transfermarkt wycenia go aktualnie na 1 mln euro. Dziennikarz portalu „Meczyki.pl” poinformował również, że najprawdopodobniej kwota transferu 5-krotnego reprezentanta Mauritiusu wyniesie około 600 tys. euro.