Fot. Screen // YouTube / Ligue 1 Uber Eats
Arkadiusz Milik zaliczył kolejne trafienie w Ligue 1. Marsylia pokonała Reims 3:1 i nadal liczy się w walce o Ligę Konferencji. Polak po meczu został doceniony przez obrońcę rywali, który mówił o nim w samych superlatwyach.
Arkadiusz Milik strzelił w piątek swojego szóstego gola w barwach Marsylii, a więcej bramek dla ekipy ze Stade Velodrome w tym sezonie strzelili tylko Florian Thauvin i Dimitri Payet. Warto nadmienić, że Polak trafił do Francji w styczniu.
Milik na stałe zadomowił się w składzie OM, a ostatnimi występami przekonał do siebie nowego trenera, Jorge Sampaolego. „Les Olympiens” co prawda nie mają już szans na grę w Lidze Mistrzów ani Lidze Europy, jednak wciąż pozostają w walce o nowe rozgrywki w strukturach UEFA, czyli Ligę Konferencji Europy. Marsylia aktualnie zajmuje miejsce premiowane grą w tym turnieju, jednak Lens może już w tej kolejce odrobić do niej stratę.
Milik w wyjazdowym meczu z Reims zaprezentował się bardzo dobrze, a podsumowaniem jego występu była bramka na 2:1 w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po końcowym gwizdku o 27-latku wypowiedział się obrońca gospodarzy, Yunis Abdelhamid.
Myślę, że to topowy zawodnik. Chyba cały świat zdaje sobie z tego sprawę. Mimo tego, że czasem zdaje się być niewidoczny w trakcie spotkań. Gdy już dostanie piłkę, jest bardzo skuteczny. To prawda, że mieliśmy z nim problemy. To bardzo inteligentny piłkarz, który wnosi wiele dobrego do Marsylii.
Stwierdził Marokańczyk.
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…
fot. Paweł Jerzmanowski To może być jeden z najbardziej zaskakujących transferów tego okna. Alireza Jahanbakhsh…
Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony…
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…