Kadra

Wichniarek skrytykował powołanie Kownackiego. Kiedyś coś takiego eliminowało z kadry

Kamil Grosicki, Dawid Kownacki, Piotr Zieliński
fot. własne / Paweł Jerzmanowski

Pojawienie się Dawida Kownackiego na szerokiej liście piłkarzy powołanych do reprezentacji Polski zdziwiło zarówno kibiców, jak i dziennikarzy. 23-letni napastnik pod koniec 2020 roku wrócił do gry po serii kontuzji. Od tego czasu regularnie pojawia się na boiskach 2. Bundesligi, jednak nie zdobywa wiele bramek. Ruch Paulo Sousy w nagraniu opublikowanym na platformie YouTube przez kanał „ETOTO TV” skomentował Artur Wichniarek.

Zanim nowy sternik drużyny narodowej ogłosił listę powołanych zawodników, wielu zastanawiało się, kto na niej się znajdzie. Szczególnie dynamiczna wydawała się dyskusja na temat napastników, którzy mogą skorzystać na zatrudnieniu portugalskiego szkoleniowca. W mediach przewijały się kandydatury między innymi Jakuba Świerczoka czy Bartosza Białka.

Ku zdziwieniu sporej części kibiców, żaden z nich nie znalazł się wśród wybrańców Paulo Sousy. Wiele osób przecierało oczy ze zdumienia, gdyż lista była naprawdę długa. Z piłkarzy ofensywnych, którzy na niej się znaleźli, nieoczekiwanie można było odszukać Dawida Kownackiego. Decyzję selekcjonera bardzo ostro skomentował Wojciech Kowalczyk, który nie szczędził Portugalczykowi słów krytyki.

Teraz w sprawie powołania do kadry napastnika Fortuny głos zabrał Artur Wichniarek. Były piłkarz zwrócił uwagę na pewien fakt, który według jego osoby, nie miał prawa zaistnieć jeszcze kilkanaście lat temu.

„Jest na niej Kownacki, czyli zawodnik, napastnik drugoligowego Dusseldorfu, który w jakieś wyśmienitej formie życiowej nie jest. Bycie drugoligowym zawodnikiem pamiętam z moich czasów, kiedy mnie eliminowało z bycia reprezentantem kraju za czasów Jurka Engela, który twierdził, że drugoligowy zawodnik reprezentantem Polski być nie może, a ja wtedy byłem przez przypadek dwa razy królem strzelców 2. Bundesligi z rzędu. To powołanie Kownackiego do szerokiej kadry lekko mnie zastanawia” – skomentował Artur Wichniarek.

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.