Luka Jović dopiero co został wypożyczony do Eintrachtu Frankfurt, a Fabrizio Romano już wieszczy kolejne ruchy serbskiego snajpera. 23-latek latem ma przenieść się na Półwysep Apeniński, gdzie jego usługami interesuje się przede wszystkim AC Milan.
Kiedy latem 2019 roku Real Madryt płacił za Lukę Jovicia ponad 60 milionów euro, włodarze Królewskich liczyli zapewne na zdecydowanie więcej. Serb od momentu transferu zagrał w białej koszulce troszeczkę ponad 1000 minut i był zaangażowany w zaledwie 4 gole.
Tak tragiczne statystyki i złe relacje z trenerem Realu Madryt, Zinedine’m Zidane’m, doprowadziły do tego, że Jović zimą 2021 roku został wypożyczony do swojego macierzystego klubu, Eintrachtu Frankfurt. Po powrocie do Niemiec 23-latek zdobył już 3 bramki w zaledwie 4 spotkaniach. Dalsze dobre występy w Bundeslidze mogą doprowadzić serbskiego napastnika do zapowiadanego od lata ubiegłego roku transferu.
Chodzi oczywiście o przenosiny na San Siro. Włoskie media przez całe okienko huczały o wysokim zainteresowaniu Joviciem ze strony klubów z Serie A. Wówczas sondowano, że największe szanse na zakontraktowanie 11-krotnego reprezentanta Serbii ma AC Milan, teraz podobne informacje powiela jeden z najbardziej znanych dziennikarzy, Fabrizio Romano. Byłby to kolejny napastnik z bałkańskimi korzeniami w szeregach „Rossonerich’, gdyż aktualnie popłoch w ofensywie ekipy z Mediolanu sieją Zlatan Ibrahimović oraz Mario Mandżukić.
Portal Transfermarkt wycenia Lukę Jovicia na 20 milionów euro.