Fot. Paweł Jerzmanowski
Edward Iordanescu nie próżnuje. Choć jeszcze w piątek Legia Warszawa poinformowała o rozstaniu z rumuńskim szkoleniowcem, to z zagranicy już napływają sensacyjne doniesienia o jego możliwym, błyskawicznym powrocie na ławkę trenerską. I to nie byle gdzie – bo we włoskiej Serie A.
Przygoda Iordanescu z Legią trwała krótko, ale intensywnie. Rumun poprowadził stołeczny klub w 24 spotkaniach, zdobywając Superpuchar Polski i wprowadzając drużynę do fazy grupowej Ligi Konferencji UEFA. Szybko jednak pojawiły się rysy na relacji z władzami i zawodnikami. Trener nie ukrywał, że w klubie nie wszystko wygląda tak, jak sobie wyobrażał. W rozmowach z mediami – zarówno polskimi, jak i rumuńskimi – dawał do zrozumienia, że nie jest w pełni zadowolony z sytuacji kadrowej. Zmienność w składzie, transfery w ostatniej chwili i brak stabilizacji wśród kluczowych piłkarzy miały być jednymi z powodów narastającej frustracji.
W końcu w piątek nadszedł moment rozstania – obie strony uznały, że dalsza współpraca nie ma sensu. Iordanescu pożegnał się z Warszawą, ale wygląda na to, że długo bezrobotny nie pozostanie. Jak poinformował Piotr Koźmiński z Goal.pl, a także rumuński portal gsp.ro, trop prowadzi do Włoch – a konkretnie do Genoi. Klub z Serie A właśnie rozstał się z Patrickiem Vieirą i pilnie szuka nowego trenera. Według tych samych źródeł wśród kandydatów pojawia się właśnie nazwisko Edwarda Iordăaescu. Nie jest to przypadek – właścicielem 77% akcji włoskiego klubu jest rumuński biznesmen Daniel Sucu, znany również jako właściciel Rapidu Bukareszt. To właśnie jego obecność w strukturach Genoi może otworzyć Iordanescu drzwi do Serie A.
Genoa znajduje się w dramatycznym położeniu – zespół zamyka tabelę Serie A i wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Włoskie media informują, że na liście kandydatów obok Iordăaescu znajduje się jeszcze jeden Rumun – Razvan Lucescu. Obaj szkoleniowcy są dobrze znani w europejskiej piłce i mogli liczyć na zainteresowanie klubu należącego do ich rodaka. Sam Iordanescu nie ukrywał zresztą, że rozważa również inne opcje, w tym potencjalny powrót do kadry narodowej Rumunii.
Tymczasem Legia Warszawa musi jak najszybciej znaleźć jego następcę. Klub z Łazienkowskiej, jak zawsze w takich sytuacjach, ma na liście kilka znanych nazwisk. Według informacji portalu goal.pl przygotowano zestawienie aż szesnastu kandydatów, którzy mogą wkrótce znaleźć się w kręgu zainteresowań wicemistrza Polski. O jednym z potencjalnych kandydatów pisaliśmy w TYM miejscu.
Choć Górnik Zabrze w tym sezonie daje kibicom sporo powodów do radości, to poza boiskiem…
Screen: YouTube/CANALPLUSSPORT Robert Lewandowski znów gotowy do gry – takie wieści przekazał sam Hansi Flick…
Yaw Yeboah, niegdyś ulubieniec kibiców Wisły Kraków, znów może trafić na Reymonta. Jak poinformował Piotr…
Screen: YouTube/Inter Nicola Zalewski jeszcze kilka miesięcy temu mógł czuć się jednym z wygranych rynku…
Fot. Screen/YouTube/ Lech Poznań Maciej Skorża przeżywa w Japonii piękny, ale i wyczerpujący rozdział swojej…
fot. Paweł Jerzmanowski W Legii Warszawa znowu gorąco. Po czwartkowej porażce z Pogonią Szczecin i…