Lech Poznań poszukuje napastnika, który byłby w stanie nie tylko odciążyć Mikaela Ishaka, ale też docelowo przejąć jego rolę. Na celowniku poznaniaków znalazł się Ibrahim Diabate – snajper GAIS Göteborg, który robi furorę w szwedzkiej lidze. Problem? Cena.
25-letni Iworyjczyk notuje imponujący sezon. W barwach GAIS zdobył już 16 goli i dorzucił trzy asysty, co czyni go jednym z najbardziej skutecznych zawodników ligi. Nic dziwnego, że wzbudził zainteresowanie również poza Szwecją – na jego temat wypytuje między innymi francuskie Auxerre.
Jak donosi „L’Équipe”, a potwierdza portal fotbollskanalen.se, szwedzki klub nie zamierza tanio oddawać swojej gwiazdy. Oczekuje za Diabate aż 2,5 miliona euro – to kwota, która znacząco przekracza aktualną wycenę napastnika na Transfermarkt (1 mln euro).
Diabate to zawodnik z ciekawym CV. Swoją młodzieżową karierę rozwijał w Hiszpanii, w akademiach Atlético Madryt i Mallorki. W tej drugiej drużynie zdołał nawet zadebiutować w seniorskim futbolu, zanim trafił do Szwecji.
Lech nie od dziś szuka wartościowej „dziewiątki”. Ishak – choć wciąż w formie – zbliża się do wieku, w którym klub musi myśleć o następcy. Diabate miałby być nie tylko konkurencją dla Szweda, ale też inwestycją na przyszłość.
Czy poznaniacy zdecydują się na transfer o takiej skali? Na razie niewiele wskazuje na to, by GAIS był skłonny negocjować cenę. Jednak w futbolu wszystko może się zmienić – zwłaszcza pod koniec okna transferowego.
Fot. Paweł Jerzmanowski Czy Adam Nawałka wróci na ławkę trenerską? Taki scenariusz znów staje się…
Fot. Paweł Jerzmanowski Przyszłość Kacpra Tobiasza wciąż stoi pod znakiem zapytania. Choć Legia Warszawa zaproponowała…
Fot. Paweł Jerzmanowski 2 października zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiego futbolu. Po raz…
Screen: YouTube / Łączy nas piłka Arkadiusz Reca może być jednym z największych zaskoczeń najbliższej…
W Wiśle Kraków wyraźnie postawiono na młodzież i na efekty nie trzeba było długo czekać.…
W meczu 5. kolejki Serie A AC Milan wygrał u siebie z Napoli 2:1. Neapolitańczycy…