Transfer Milety Rajovicia do Legii Warszawa odbił się szerokim echem w polskich mediach. Napastnik sprowadzony z angielskiego Watfordu miał kosztować około 3 miliony euro, co – jeśli potwierdzone – uczyniłoby go najdroższym piłkarzem w historii Ekstraklasy. Takiej wersji nie kupuje jednak Bogusław Leśnodorski, były prezes stołecznego klubu.
– To jest ściema z tymi trzema milionami euro. To jest 500 tysięcy, jakieś raty, warunki, Liga Mistrzów, puchary i tak dalej. Może kiedyś będą trzy miliony, ale na pewno teraz nie są – powiedział Leśnodorski w rozmowie z TVP Sport.
Według jego słów realna wartość podstawy transakcji jest znacznie niższa, a kwota 3 milionów euro wynika z zawartych w umowie bonusów i zmiennych zależnych od wyników sportowych Legii i samego zawodnika.
Choć Leśnodorski nie ukrywa sceptycyzmu wobec doniesień o rekordowej sumie, zaznacza jednocześnie, że życzy napastnikowi powodzenia i liczy, że Rajović rozwiąże jeden z największych problemów Legii – brak skutecznego snajpera.
– Ja nie znałem tego zawodnika wcześniej. Trzymam kciuki, aby w Legii w końcu pojawił się napastnik, który regularnie strzela gole i jest ważnym członkiem zespołu. Może to będzie właśnie ten, ale ja nigdy wcześniej o nim nie słyszałem – przyznał były sternik klubu z Łazienkowskiej.
Rajović trafił do Watfordu latem 2023 roku z duńskiego Kalmar FF i w swoim debiutanckim sezonie na zapleczu Premier League strzelił 12 goli. Teraz przed nim nowe wyzwanie – podbicie Ekstraklasy i sprostanie oczekiwaniom kibiców oraz medialnemu szumowi towarzyszącemu jego transferowi.
Raków Częstochowa wciąż nie rezygnuje z walki o Petera Barátha. 23-letni pomocnik wrócił latem do…
Tuż przed startem nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy Piast Gliwice wzmocnił formację ofensywną. Do drużyny…
Lechia Gdańsk, mimo pięciu ujemnych punktów na starcie sezonu 2025/26, nie zamierza składać broni. Klub…
Choć wielu piłkarzy w jego wieku od dawna ogląda futbol co najwyżej z trybun lub…
Fot. Paweł Jerzmanowski Afimico Pululu wciąż jest zawodnikiem Jagiellonii Białystok, choć jego udane występy w…
Fot. Paweł Jerzmanowski Jagiellonia Białystok wciąż ma nadzieję, że tego lata uda się dopiąć jeden…