Po niedawnym meczu Legii Warszawa z Chelsea FC w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy, bramkarz Kacper Tobiasz podzielił się swoimi marzeniami dotyczącymi przyszłości.
W rozmowie z dziennikarką Mają Strzelczyk, która życzyła mu, aby nie musiał rozpamiętywać, że nie zagrał na Stamford Bridge, Tobiasz odpowiedział:
“Nie, spokojnie. Mam w planach grać tam na co dzień. Wiadomo – to brzmi bardzo łatwo. Nie jest bardzo łatwe. To są moje marzenia i codziennie pracuję na to, żeby je spełniać. Moim marzeniem największym jest Manchester United, ale na takie Stamford Bridge też bym nie narzekał oczywiście. Trzeba gonić za marzeniami, ciężko pracować. I tyle.”
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Konferencji Europy, rozegranym w Warszawie, Legia przegrała z Chelsea 0:3. Mimo porażki, Tobiasz wyróżnił się, broniąc rzut karny wykonywany przez Christophera Nkunku. W rewanżu na Stamford Bridge Legia niespodziewanie wygrała 2:1, jednak nie zdołała odrobić strat z pierwszego spotkania i odpadła z rozgrywek.
Fot. Paweł Jerzmanowski Czy Adam Nawałka wróci na ławkę trenerską? Taki scenariusz znów staje się…
Fot. Paweł Jerzmanowski Przyszłość Kacpra Tobiasza wciąż stoi pod znakiem zapytania. Choć Legia Warszawa zaproponowała…
Fot. Paweł Jerzmanowski 2 października zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiego futbolu. Po raz…
Screen: YouTube / Łączy nas piłka Arkadiusz Reca może być jednym z największych zaskoczeń najbliższej…
W Wiśle Kraków wyraźnie postawiono na młodzież i na efekty nie trzeba było długo czekać.…
W meczu 5. kolejki Serie A AC Milan wygrał u siebie z Napoli 2:1. Neapolitańczycy…