Fot. Paweł Jerzmanowski
To mogła być jedna z najbardziej zaskakujących polskich historii transferowych ostatnich lat. Paweł Wszołek, dziś zawodnik Legii Warszawa, kilka lat temu był bliski przenosin do Chelsea. Transfer do mistrza Anglii zablokowała jednak… minuta gry w Pucharze Włoch.
W sezonie 2016/2017 Wszołek reprezentował barwy Queens Park Rangers, gdzie jego dobra forma zwróciła uwagę Antonio Conte, ówczesnego menedżera Chelsea. Włoch poszukiwał zmiennika dla Victora Mosesa na pozycji wahadłowego. Wszołek wspominał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”:
– Przyszedł do mnie menedżer Ian Holloway i poinformował, że do klubu wpłynęła oferta ze Stamford Bridge. Trenerem Chelsea był wówczas Antonio Conte, który pilnie potrzebował zmiennika na wahadło dla Victora Mosesa, bo ze względu na kontuzję ktoś mu wypadł. A ja miałem w tamtym czasie bardzo dobrą serię meczów, zaliczyłem kilka asyst, stąd zainteresowanie.
Niestety, transfer zablokowały przepisy FIFA, które zabraniają zawodnikowi występowania w barwach więcej niż dwóch klubów w jednym sezonie. Wszołek wcześniej zagrał minutę w Pucharze Włoch dla Hellasu Verona, co formalnie uniemożliwiło mu przejście do Chelsea. W efekcie londyński klub zdecydował się na zakup Davide Zappacosty za 30 milionów euro.
Jagiellonia Białystok przygotowuje się na możliwe odejście Afimico Pululu, który wzbudza zainteresowanie zagranicznych klubów po…
Lech Poznań planuje sprzedaż Afonso Sousy po zakończeniu bieżącego sezonu. Jak informuje Piotr Wołosik z…
Fot. Paweł Jerzmanowski Jakub Kiwior rozegrał znakomite spotkanie w barwach Arsenalu, przyczyniając się do zwycięstwa…
Neymar ponownie doznał kontuzji, opuszczając boisko ze łzami w oczach podczas meczu z Atlético Mineiro.…
Screenshot Przed meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Arsenalem doszło do kontrowersyjnej sytuacji związanej…
Śląsk Wrocław może stanąć przed poważnym wyzwaniem kadrowym, jeśli nie zdoła utrzymać się w PKO…