Fot. Paweł Jerzmanowski
Raków Częstochowa nie zdołał utrzymać prowadzenia w meczu z Puszczą Niepołomice, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, co wywołało falę krytyki ze strony kibiców, szczególnie pod adresem obrońcy Milana Rundicia.
Serbski defensor rozpoczął mecz w podstawowym składzie, jednak jego występ pozostawił wiele do życzenia. Popełniał proste błędy, a jego faul w końcówce spotkania doprowadził do rzutu wolnego, po którym Puszcza zdobyła wyrównującą bramkę.
Po meczu kibice Rakowa wyrazili swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. Komentarze takie jak: “Wystawianie Rundicia w pierwszym składzie w 2025 roku to jawny sabotaż” czy “Papszun chyba będzie sobie pluł w brodę, że wystawił Rundicia” odzwierciedlają frustrację fanów.
Trener Marek Papszun będzie musiał zastanowić się nad obsadą defensywy w kolejnych meczach, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Lech Poznań znów zawiódł oczekiwania swoich kibiców. W spotkaniu z Motorem Lublin zespół Nielsa Frederiksena…
Z perspektywy Zagłębia Lubin trudno dziś nie żałować jednej zimowej decyzji. Ousmane Sow, który błyszczy…
Władze FC Barcelony coraz uważniej analizują sytuację Roberta Lewandowskiego, którego przyszłość na Camp Nou zaczyna…
Gonçalo Feio po kilku miesiącach od rozstania z Legią Warszawa znów pracuje w polskiej Ekstraklasie.…
Fot. Paweł Jerzmanowski Leonardo Rocha błyszczy w barwach Zagłębia Lubin, ale nie wszyscy uważają, że…
Fot. Paweł Jerzmanowski Jakub Moder od kilku miesięcy walczy z problemem zdrowotnym, który okazał się…