Screen: X/ELEVENSPORTSPL (Inaki Pena) // YouTube/FC Barcelona (Wojciech Szczęsny)
Wojciech Szczęsny w niedzielę zaliczył kolejny mecz w barwach FC Barcelony. Mecz szczęśliwy dla jego klubu, dla niego nieco mniej ze względu na czerwoną kartkę otrzymaną za faul w 56. minucie. Na temat Szczęsnego i sytuacji bramkarzy w Barcelonie dosadnie wypowiedział się Łukasz Wiśniowski.
Wojciech Szczęsny rozegrał w tym sezonie trzy spotkania w barwach FC Barcelony. Trzecie w niedzielę, gdy wystąpił w finale Superpucharu Hiszpanii. Finale wygranym przez Barcelonę 5:2, ale przez niego zakończonym przedwcześnie – były reprezentant Polski otrzymał bowiem czerwoną kartkę w 56. minucie.
Szczęsnego czeka teraz pauza za czerwoną kartkę, ale patrząc na słowa Hansiego Flicka, który mówił, że Szczęsny rozpoczął i dokończy Superpuchar w pierwszym składzie Barcelony, ale to decyzja tylko na teraz, można zakładać, że w kolejnych spotkaniach Polak i tak siedziałby na ławce. Krytycznie na temat jego sytuacji wypowiedział się ekspert Eleven Sports i Meczyków, Łukasz Wiśniowski.
– Nie trzeba być omnibusem, ani zawodowym trenerem, czy analitykiem piłkarskim, żeby wiedzieć, ze Wojciech Szczęsny jest o niebo lepszym bramkarzem niż Inaki Pena – przyznał dziennikarz. – W ogóle zastanawia mnie to, jak bramkarze Barcelony się rozwijają – a właściwie nie rozwijają, zastanawia mnie poziom szkolenia w tym klubie – dodał.
Lindon Selahi znalazł się na celowniku Widzewa Łódź – poinformował na platformie X belgijski dziennikarz…
Wisła Kraków mocno przyspiesza w letnim oknie i ma na celowniku Darijo Grujcicia. 27‑letni stoper…
Raków Częstochowa może wkrótce sfinalizować transfer Oskara Repki z GKS-u Katowice. Według portalu Meczyki.pl, klub…
Fot. VFL Wolfsburg Jakub Kamiński jest coraz bliżej opuszczenia (przynajmniej czasowego) VfL Wolfsburg – według…
Screen: Twitter/Viaplay Sport Polska Tymoteusz Puchacz zdecydował się nie przyjmować propozycji od mistrza Słowacji –…
Korona Kielce ogłosiła zakontraktowanie Vladimira Nikolova – 24-letniego napastnika reprezentacji Bułgarii. To już czwarte letnie…