W piątek Jagiellonia Białystok zremisowała z Pogonią Szczecin w hicie Ekstraklasy. W końcówce meczu doskonałą okazję do strzelenia gola zmarnował Dominik Marczuk, co rozwścieczyło Tarasa Romanczuka.
Walka o tytuł mistrza Polski wkracza w decydującą fazę. W piątek liderująca Jagiellonia Białystok na własnym boisku podejmowała Pogoń Szczecin. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
W ostatniej akcji ligowego starcia doskonałą szansę na zdobycie bramki miał Dominik Marczuk. Zawodnik „Dumy Podlasia” jednym zwodem położył dwóch piłkarzy rywala w polu karnym. Chwilę później nie udało mu się jednak trafić do siatki.
W programie Liga+ Extra opublikowano wydarzenia, które miały miejsce po ostatnim gwizdku arbitra. Jak się okazuje, Taras Romanczuk był wściekły na Marczuka za zmarnowanie wspomnianej okazji. Kapitan Jagielloni Białystok miał też kilka innych uwag do młodszego kolegi.
– Do pustaka masz, co chcesz k***a robisz! Ile można go głaskać, k***a! Co spokojnie, co spokojnie k***a! Cały czas spokojnie! Tam nie poda, tam nie strzeli. Co to jest k***a, przedszkole? – krzyczał wściekły Romanczuk.
Legia Warszawa może stracić jednego ze swoich liderów. Zdaniem portalu Meczyki zainteresowanie wyrażają dwa znane…
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…