– Jestem wykonawcą rzutów karnych. Chciałem go wykonać, więc go wykonałem – powiedział Cole Palmer, pytany o zamieszanie, do jakiego doszło przy okazji rzutu karnego dla Chelsea w poniedziałkowym meczu z Evertonem (6:0). Napastnik „The Blues” zdradził również, jak zakończyła się jego sprzeczka z kolegami z zespołu.
Do niespotykanej sytuacji doszło podczas poniedziałkowego meczu Chelsea z Evertonem. Piłkarze „The Blues” pokłócili się o to, który z nich powinien podjeść do rzutu karnego. Do wykonania jedenastki wyznaczony był Palmer, ale uderzyć chciał również Noni Madueke. Pomiędzy zawodnikami wywiązała się delikatna szarpanina. Ostatecznie strzał oddał były gracz Manchesteru City.
Po zakończeniu spotkania Palmer, który strzelił w tym meczu cztery gole został zapytany o zamieszanie, do jakiego doszło przy okazji jego jedenastki. – Jestem wykonawcą rzutów karnych. Chciałem go wykonać, więc go wykonałem – przyznał szczerze napastnik. – Wszyscy chcieli wziąć odpowiedzialność – dodał.
21-letni Anglik przyznał także, jak zakończyła się cała sprzeczka. – Skończyło się na tym, że się z tego śmialiśmy. Ale trener już rozmawiał z nami na ten temat.
Fot. Paweł Jerzmanowski Już za kilka tygodni rozpoczną się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Sławomir…
Screen: YouTube/Kanał Sportowy Lukas Podolski stara się aktywnie uczestniczyć w ruchach transferowych Górnika Zabrze. Lider…
Wraz z końcem aktualnego sezonu Mariusz Rumak przestanie pełnić funkcję pierwszego trenera Lecha Poznań. Jego…
Manchester United logo Manchester United planuje duże zmiany po zakończeniu obecnego sezonu. Jedną z największych…
Screen: YouTube/Kanał Sportowy Lukas Podolski był gościem programu "Hejt Park", emitowanego na Kanale Sportowym. W…
O gigantycznym pechu może mówić Srdjan Plavsić. Piłkarz Rakowa Częstochowa w lutym doznał urazu więzadła…