Screen: X/viaplaysportpl
– Jestem wykonawcą rzutów karnych. Chciałem go wykonać, więc go wykonałem – powiedział Cole Palmer, pytany o zamieszanie, do jakiego doszło przy okazji rzutu karnego dla Chelsea w poniedziałkowym meczu z Evertonem (6:0). Napastnik „The Blues” zdradził również, jak zakończyła się jego sprzeczka z kolegami z zespołu.
Do niespotykanej sytuacji doszło podczas poniedziałkowego meczu Chelsea z Evertonem. Piłkarze „The Blues” pokłócili się o to, który z nich powinien podjeść do rzutu karnego. Do wykonania jedenastki wyznaczony był Palmer, ale uderzyć chciał również Noni Madueke. Pomiędzy zawodnikami wywiązała się delikatna szarpanina. Ostatecznie strzał oddał były gracz Manchesteru City.
Po zakończeniu spotkania Palmer, który strzelił w tym meczu cztery gole został zapytany o zamieszanie, do jakiego doszło przy okazji jego jedenastki. – Jestem wykonawcą rzutów karnych. Chciałem go wykonać, więc go wykonałem – przyznał szczerze napastnik. – Wszyscy chcieli wziąć odpowiedzialność – dodał.
21-letni Anglik przyznał także, jak zakończyła się cała sprzeczka. – Skończyło się na tym, że się z tego śmialiśmy. Ale trener już rozmawiał z nami na ten temat.
Michał Żewłakow przed meczem Legii Warszawa z GKS-em Katowice skomentował ostatnie doniesienia prasowe, które dotyczyły…
Fot. Paweł Jerzmanowski Kacper Urbański najprawdopodobniej nie zostanie w Bologni. Jak informują Corriere di Bologna…
Fot. Paweł Jerzmanowski To koniec przygody Marca Guala z Ekstraklasą. Hiszpański napastnik nie będzie już…
Widzew Łódź nie zwalnia tempa. Klub z al. Piłsudskiego, który już tego lata dokonał kilku…
Fot. Screen/ YouTube/ Hellas Verona Channel Paweł Dawidowicz wciąż pozostaje bez klubu po wygaśnięciu kontraktu…
Kibice Legii Warszawa wciąż czekają na kolejne letnie wzmocnienia. Jak informuje Paweł Gołaszewski z Meczyki.pl,…