Fernando Santos został zwolniony z Besiktasu. Portugalczyk z klubu odejdzie jednak z gigantycznym odszkodowaniem, które otrzyma za przedwczesne zerwanie umowy.
16 – w tylu spotkaniach Fernando Santos poprowadził w tym sezonie Besiktas. I do tylu spotkań z Portugalczykiem na ławce trenerskiej starczyło cierpliwości władzom klubu ze Stambułu. W miniony weekend 69-latek został zwolniony.
I choć zabrzmi to paradoksalnie, po zwolnieniu Santos narzekać wcale nie musi. W kontrakcie zagwarantował on sobie bowiem sowite odszkodowanie na wypadek przedwczesnego zerwania umowy.
Co prawda nie wiadomo, ile wynosiła kwota odszkodowania zapisana w umowie, ale wiadomo, na ile ostatecznie były selekcjoner reprezentacji Polski dogadał się z szefami Besiktasu przy okazji zwolnienia. Jak ujawniono, Santos otrzyma 500 tys. euro.
Kwota, o jakiej mowa, zostanie wypłacona Portugalczykowi w pięciu ratach po 100 tys. euro. Pierwszy przelew Santos ma otrzymać w maju.
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…
Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…