Screen: YouTube/Besiktas
Fernando Santos został zwolniony z Besiktasu. Portugalczyk z klubu odejdzie jednak z gigantycznym odszkodowaniem, które otrzyma za przedwczesne zerwanie umowy.
16 – w tylu spotkaniach Fernando Santos poprowadził w tym sezonie Besiktas. I do tylu spotkań z Portugalczykiem na ławce trenerskiej starczyło cierpliwości władzom klubu ze Stambułu. W miniony weekend 69-latek został zwolniony.
I choć zabrzmi to paradoksalnie, po zwolnieniu Santos narzekać wcale nie musi. W kontrakcie zagwarantował on sobie bowiem sowite odszkodowanie na wypadek przedwczesnego zerwania umowy.
Co prawda nie wiadomo, ile wynosiła kwota odszkodowania zapisana w umowie, ale wiadomo, na ile ostatecznie były selekcjoner reprezentacji Polski dogadał się z szefami Besiktasu przy okazji zwolnienia. Jak ujawniono, Santos otrzyma 500 tys. euro.
Kwota, o jakiej mowa, zostanie wypłacona Portugalczykowi w pięciu ratach po 100 tys. euro. Pierwszy przelew Santos ma otrzymać w maju.
Fot. Paweł Jerzmanowski Czy Adam Nawałka wróci na ławkę trenerską? Taki scenariusz znów staje się…
Fot. Paweł Jerzmanowski Przyszłość Kacpra Tobiasza wciąż stoi pod znakiem zapytania. Choć Legia Warszawa zaproponowała…
Fot. Paweł Jerzmanowski 2 października zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiego futbolu. Po raz…
Screen: YouTube / Łączy nas piłka Arkadiusz Reca może być jednym z największych zaskoczeń najbliższej…
W Wiśle Kraków wyraźnie postawiono na młodzież i na efekty nie trzeba było długo czekać.…
W meczu 5. kolejki Serie A AC Milan wygrał u siebie z Napoli 2:1. Neapolitańczycy…