W czwartkowym meczu Ligi Europy w barwach Liverpoolu, który wygrał u siebie ze Spartą Praga (6:1) zadebiutował Mateusz Musiałowski. 20-letni Polak wszedł na boisko w końcówce meczu, a jego postawę po zakończeniu spotkania pochwalił Juergen Klopp.
Bezlitosny był Liverpool dla Sparty Praga w dwumeczu 1/8 finału Ligi Europy. W pierwszym spotkaniu w Pradze „The Reds” wygrali 5:1, natomiast u siebie rozbili rywala jeszcze bardziej, wygrywając z nim 6:1. Wynik i pewny awans sprawiły, że w czwartkowym meczu na Anfield trener Liverpoolu dał pograć kilku zawodnikom, którzy dotychczas rzadziej (albo w ogóle) nie grali w pierwszej drużynie.
Jednym z piłkarzy, któremu szansę dał Juergen Klopp, był Mateusz Musiałowski. Polak wszedł na boisko w 73. minucie, zastępując Bobby’ego Clarka. Przez 17 minut 20-latek pokazał się ze strony na tyle dobrej, że zasłużył na pochwały Kloppa.
Mateusz zasłużył na debiut. Trenuje z nami od jakiegoś czasu, tu zawodnicy rozwijają się inaczej. Jest wyjątkowym talentem – przyznał niemiecki trener. – Teraz jest naprawdę gotowy, dlatego dostał swoje minuty. Czekał wystarczająco długo. Klub ma kolejne cudowne dziecko (ang. wonderkid) – dodał.
Fot. Paweł Jerzmanowski Czy Adam Nawałka wróci na ławkę trenerską? Taki scenariusz znów staje się…
Fot. Paweł Jerzmanowski Przyszłość Kacpra Tobiasza wciąż stoi pod znakiem zapytania. Choć Legia Warszawa zaproponowała…
Fot. Paweł Jerzmanowski 2 października zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiego futbolu. Po raz…
Screen: YouTube / Łączy nas piłka Arkadiusz Reca może być jednym z największych zaskoczeń najbliższej…
W Wiśle Kraków wyraźnie postawiono na młodzież i na efekty nie trzeba było długo czekać.…
W meczu 5. kolejki Serie A AC Milan wygrał u siebie z Napoli 2:1. Neapolitańczycy…