Screen // Twitter / FCBarcelona
FC Barcelona w finale Superpucharu Hiszpanii przegrała wysoko z Realem Madryt (1:4). – Zostaliśmy mocno zranieni za nasze wejście w mecz. Zaczęliśmy finał w najgorszy sposób, jaki się dało – po zakończeniu spotkania przyznał trener Katalończyków, Xavi.
Miała być równa walka, a był pogrom. FC Barcelona nie miała szans w niedzielnym finale Superpucharu Hiszpanii, w którym po 10 minutach przegrywała z Realem Madryt już 0:2. Ostatecznie „Królewscy” wygrali 4:1, a na hat-tricka Viniciusa Juniora i gola Rodrygo odpowiedział tylko Robert Lewandowski.
– Zostaliśmy mocno zranieni za nasze wejście w mecz. Zaczęliśmy finał w najgorszy sposób, jaki się dało – po meczu przyznał Xavi. – Graliśmy źle w całym meczu, nie potrafiliśmy dobrze pressować i nie przerywaliśmy akcji taktycznymi faulami – dodał.
Xavi podkreślił też, że jego zdaniem rzut karny, po którym Vinicius zdobył trzecią bramkę, był podyktowany niesłusznie. – Po 0:2 nie potrafiliśmy dobrze reagować, mieliśmy dobre minuty do gola Roberta Lewandowskiego. – Rzut karny, którego nie powinno być, był naszym zabójcą. Drużyna totalnie się rozpadła – powiedział trener katalońskiego zespołu.
Jagiellonia Białystok przygotowuje się na możliwe odejście Afimico Pululu, który wzbudza zainteresowanie zagranicznych klubów po…
Lech Poznań planuje sprzedaż Afonso Sousy po zakończeniu bieżącego sezonu. Jak informuje Piotr Wołosik z…
Fot. Paweł Jerzmanowski Jakub Kiwior rozegrał znakomite spotkanie w barwach Arsenalu, przyczyniając się do zwycięstwa…
Neymar ponownie doznał kontuzji, opuszczając boisko ze łzami w oczach podczas meczu z Atlético Mineiro.…
Screenshot Przed meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Arsenalem doszło do kontrowersyjnej sytuacji związanej…
Śląsk Wrocław może stanąć przed poważnym wyzwaniem kadrowym, jeśli nie zdoła utrzymać się w PKO…