Fot. Krótka Piłka/Paweł Jerzmanowski
Grzegorz Krychowiak w ostatnich dniach trafił na usta kibiców w całej Polsce. Wszystko za sprawą doniesień hiszpańskich mediów, według których były reprezentant Polski znalazł się w kręgu zainteresowań FC Barcelony. Zaskakujący pomysł transferu pozytywnie ocenia m.in. były reprezentant Polski, Roman Kosecki.
To chyba jedna z najbardziej zaskakujących wiadomości transferowych ostatnich tygodni. Kilka dni temu Grzegorz Krychowiak został wymieniony w gronie zawodników, których sprowadzenie – zdaniem hiszpańskich dziennikarzy – rozważa FC Barcelona. Wiadomość jest o tyle zaskakująca, że Krychowiak jakiś czas temu zniknął z radarów poważnej europejskiej piłki – na stałe przeniósł się bowiem do ligi saudyjskiej (Abha), dodatkowo kończąc karierę reprezentacyjną.
Doniesienia hiszpańskich mediów niektórzy potraktowali z przymrużeniem oka, a inni uznali je za plotki wyssane z palca. Część osób twierdzi jednak, że transfer Krychowiaka do Barcelony jest możliwy i wydaje się całkiem niezłym pomysłem. Jedną z takich osób jest były reprezentant Polski, Roman Kosecki.
Takich piłkarzy nigdy dość. Krychowiak ma swoje ograniczenia, ale na pewno jest inteligentnym graczem – przyznał Kosecki w rozmowie z TVP Sport. – Za drużynę dawał się pokroić. W Hiszpanii pamiętają jego świetne występy w Sevilli i dlatego faktycznie może być brany pod uwage. Być może Xavi uzna, że Grzesiek mógłby być dobrym uzupełnieniem dla Guendogana. To byłaby wielka historia. Trzymam kciuki, żeby tak się stało – dodał.
Legia Warszawa wciąż pozostaje bez trenera po odejściu Edwarda Iordănescu. Klub z Łazienkowskiej nie był…
Lech Poznań znów zawodzi w Ekstraklasie. Tym razem tylko zremisował z Motorem Lublin, co jeszcze…
Benjamin Mendy miał rozegrać swój pierwszy mecz w sezonie w trzecioligowych rezerwach Pogoni Szczecin przeciwko…
Sędzia Paweł Raczkowski nie pojawił się przed kamerami Canal+ po zakończonym spotkaniu Jagiellonii Białystok z…
Chelsea znów szykuje się do działania na rynku transferowym i tym razem może mocno namieszać…
fot. Paweł Jerzmanowski Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Edward Iordănescu może szybko znaleźć…