FC Barcelona nie dała rady Rayo Vallecano w meczu 14. kolejki La Liga, ponieważ jedynie zremisowała 1:1. Nie obyło się jednak bez kontrowersji, po której powinien być rzut karny dla Blaugrany, ponieważ Robert Lewandowski został powalony przez swojego rywala.
Podopieczni Xaviego kolejny raz stracili punkty. Mimo przewagi w meczu pod koniec pierwszej połowy stracili bramkę i przez całą drugą połowę musieli gonić wynik. Ostatecznie w 82. minucie piłka wpadła do bramki Rayo, po trafieniu samobójczym w 82. minucie przez Floriana Lejeune i wynikiem 1:1 zakończyło się to spotkanie.
Niewykluczone, że FC Barcelona wygrałaby to spotkanie, gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego, a w zasadzie to jej brak. Robert Lewandowski był w polu karnym rywali, a obok niego stał wspomniany wcześniej Lejeune. Piłka znajdowała się daleko od obu zawodników, jednak mimo to defensor Rayo złapał Polaka i rzucił nim o ziemię.
Nie wiadomo, jednak czy bardziej szokujące było zachowanie zawodnika, czy sędziów oraz wozu VAR, którzy… w żaden sposób nie zareagowali na tę sytuację. Wielu ekspertów jest zdania, że w tej sytuacji należała się jedenastka dla Barcy oraz czerwona kartka dla Lejeune.
To kolejny raz, kiedy po meczu w lidze hiszpańskiej więcej mówi się o kontrowersyjnych decyzjach arbitrów, niż o samym spotkaniu.
Po tym spotkaniu Barca ma 31 punktów i jest na trzecim miejscu, ze stratą trzech oczek do prowadzącej Girony. Sytuacja może jednak ulec zmianie, ponieważ ani Girona, ani Real Madryt jeszcze nie rozgrywali swoich spotkań w tej serii gier.
Screen: X/Sportowy_Kanal W mediach wciąż nie ustają spekulacje dotyczące przyszłości obsady stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski.…
Real Madryt w tym sezonie boryka się ze sporymi problemami, jeśli chodzi o stan zdrowotny…
Legia Warszawa może stracić jednego ze swoich liderów. Zdaniem portalu Meczyki zainteresowanie wyrażają dwa znane…
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…