Lorient na własnym stadionie pokonało Stade Rennes w meczu 9. kolejki Ligue 1. Na samym początku spotkania kuriozalną bramkę samobójczą strzelił Warmed Omari.
Pomimo że spotkanie na Stade du Moustoir przebiegało pod dyktando Stade Rennes, to Lorient wyszło z niego zwycięsko. Dzięki wygranej gospodarze nieznacznie oddalili się od strefy spadkowej. Mecz rozpoczął się od pechowego trafienia samobójczego w wykonaniu Warmeda Omariego.
W czwartej minucie gry piłkarze Lorient przeprowadzili atak lewą stroną boiska. Aiyegun Tosin fatalnie dośrodkował w pole karne, futbolówka odbiła się jednak niefortunnie od defensora Stade Rennes i poleciała w kierunku słupka. Kiedy Omari myślał, że sytuacja jest już wyjaśniona, piłka ponownie trafiła w jego nogi i wpadła do bramki.
Kilkanaście minut później „Les Rouges et Noirs” zdołali odrobić stratę za sprawą gola w wykonaniu Ludovica Blasa. Ich radość nie trwała długo, bowiem pod koniec pierwszej połowy doszło do kolejnego fatalnego błędu we własnej szesnastce. Niesubordynację defensywy wykorzystał Souleymane Toure.
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…
Legia Warszawa niebawem może pobić swój transferowy rekord. Jak informują portugalskie media, polski klub jest…