W piątek FC Barcelona pokonała Sevillę po samobójczym trafieniu Sergio Ramosa. W mediach społecznościowych „Dumy Katalonii” błyskawicznie pojawiła się szpilka w kierunku byłego kapitana Realu Madryt.
Po zakończeniu ubiegłego sezonu wygasł kontrakt Sergio Ramosa z Paris Saint-Germain. Hiszpan przez całe letnie okno transferowe nie znalazł nowego pracodawcy. Dopiero we wrześniu rękę do swojego byłego piłkarza wyciągnęła Sevilla.
Doświadczony stoper wystąpił w meczach z Las Palmas oraz Lens, a następnie pauzował ze względu na drobny uraz. Powrót na boisko okazał się dla niego koszmarem. Ramos podarował zwycięstwo FC Barcelonie.
W starciu 8. kolejki LaLiga przez długi czas utrzymywał się remis. Na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem arbitra Lamine Yamal nabił głową Ramosa, a ten pechowo skierował piłkę do własnej bramki.
Chwilę po „swojaku” byłego kapitana Realu Madryt w mediach społecznościowych FC Barcelony pojawił się wpis o wymownej treści. „Rzeczy, które lubimy oglądać” – napisał administrator profilu mistrzów Hiszpanii. W rzeczy samej, była to szpilka w kierunku Ramosa.
Legia Warszawa może stracić jednego ze swoich liderów. Zdaniem portalu Meczyki zainteresowanie wyrażają dwa znane…
Fot. Paweł Jerzmanowski W piątek 15 listopada reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią. O ile…
Fot. Screen: YouTube/PSG - Paris Saint-Germain Kylian Mbappe nie pojawi się na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji…
Screen: YouTube/Sporting Lizbona Viktor Gyokeres latem najprawdopodobniej odejdzie ze Sportingu Lizbona. Rewelacyjnie spisujący się napastnik…
FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka gra w tym sezonie znakomicie. Forma klubu to zasługa…
Screen: YouTube/FIFA Rodri został zdobywcą Złotej Piłki 2024. Taki wynik plebiscytu wzbudził na całym świecie…